Printable View
No myślałem, że w 159 w porównaniu do 156 już tego problemu nie ma ale jednak...
Niedawno wymieniony wahacz górny na TRW oraz dolna tuleja (ta wielka) wahacza na MOOG i zaczęło coś trzeszczeć...
Na takich bujających nierównościach i przy wolnej jeździe, a najbardziej podczas ruszania...
Co to może być? Bo dziwięk starego materaca mi się przypomina...
Jednak jakość Alf się nigdy nie poprawi, to samo w 156 to samo w 159 :/
na dziurach nie skrzypi, przy uruchamaniu rowniez. Rowniez przy przyspieszaniu nie, tylko podczas ruszania, a nawet podczas toczenia sie i krecenia kierownica...
U mnie właśnie problem alfki skrzypiącej jak stara kanapa został zlikwidowany. Tym razem winny był górny wahacz, który ledwo co w zeszłym roku został założony a już od marca raz skrzypiał a raz mu przechodziło (coś nie tak było ze sworzniem, nie wiem co, wymiana na nowy na gwarancji). Teraz błoga cisza. Skrzypiec potrafią też gumy na stabilizatorze, tak też kiedyś miałem. Doraźnie można było popryskać jakimś sprayem smarującym - ale na długo to nie pomagało: parę dni, max parę tygodni.Zamienników gum/drążka nie było na rynku (przynajmniej w tamtym czasie) a nowy drążek kosztował ok 600zł. Tu mechanik zaproponował wyjęcie tych gum i porządne ich przesmarowanie - problem już nie wrócił (~2 lata)Cytat:
Napisał whitefunk
Skrzypieć może wszystko, tematów na ten temat jest na forum. U mnie to był drążek kierowniczy, który na początku tylko trzeszczał (wtedy pewnie wystarczyłoby zdjąć karbowaną osłonę i przesmarować jabłko, bo później przy wymianie się okazło, że było tam sucho jak na pustyni, zero jakiegokolwiek smaru pomimo nieuszkodzonej osłony, nie mówiąc o olbrzymim luzie), a po roku koło miało taki luz, że jak zobaczyłem przy zmianie kół na zimowe to się przestraszyłem (kilka dni wczesniej w trasie, gdzie na niemieckiej autosradzie sobie przycisnąłem i nawigacja zapamiętała max. prędkość 220 km/h) wymieniony na Lemfordera i błoga cisza. Jadąc nic nie było czuć, tylko skrzypiało jak stara wersalka, a jak poruszałem kołem na boki to :eek:.
mi skrzypiały gumy stabilizatora