Printable View
Witam moja 156 stala miesiac bez jakiegokolwiek ruszenia czy odpalenia z aku w środku, wczoraj chciałem ją odpalić lecz centralny zamek w ogóle się nie otworzył, po przekreceniu kluczyka kontrolki bardzo slabo się swiecą i auto nie zakręci nawet. Akumulator juz się ładuje, moje pytanie jest takie czy to jest w miarę normalny objaw czy jest to problem z aku ? dodam, iż ma on okolo 2 lata.
Miesiąc to trochę długo skoro do tego aku nie jest pierwszej młodości to nie ma się co dziwić specjalnie.
Znajomy zostawił auto na parkingu strzeżonym na dwa tygodnie bo wyjechał na wczasy po powrocie też auta nie oddalił a autko z 2010 roku ;)
~via samsung
dużo aut postąpiło by tak samo :)
A według mnie nie jest to normalne, jeśli akumulator jest sprawny i przed postojem był naładowany to nie widzę powodów do takiego zachowania. Wielokrotnie odpalałem auta po miesiącu przestoju (jak się ma kilka aut w rodzinie to czasem najmniej lubiane/najmniej ekonomiczne trochę dłużej postoi) bez problemu. Jeśli by nie zakręcił rozrusznikiem to można by było uznać za objaw normalny, no ale bez przesady z centralnym zamkiem i przygasaniem kontrolek. Albo Ci coś podkrada prąd po wyłączeniu stacyjki, albo akumulator powiedział papa, chociaż dobrej klasy dwuletni przy normalnej eksploatacji powinien być jeszcze w pełni sprawny.
Jedyne co prąd podkrada (tak mi się wydaje) to podtrzymanie stacji radiowych, dioda od centralnego zamka i zegar w środkowym panelu.
Dodam iż przed postojem auto bylo odpalane z 4 razy, 2 razy przed samym postojem i przejechało 2m, a kolejne 2 z 3 dni po tamtych i tez przejechalo tylko 2m, a reszte czasu stalo.
Akumulator przy obecnych/byłych upałach zdecydowanie prędzej ulega samorozładowaniu. Normalne zjawisko, naładuj i nie szukaj dziury w całym :)