Jak dobrze poszukasz to znajdziesz bilstein-a w bardzo dobrej cenie. Tyle, że takie szukanie może zająć nawet 2 dni "grzebania" w necie - ale jest szansa. Ja tak robię zawsze zakupy.
Printable View
Zapraszam autora tematu na priv, może znajdę coś z oryginału, ostatnio miałem tył ori w cenie zamienników.
Za taką kwotę jaką przewidujesz wydać, to od razu wykluczyłbym Magneti Marelli. Są to dobre amortyzatory jak za tą cene (płaciłem po 99zł za 1szt.na tył) ale ich budowa odbiega od oryginału. Założyłbym Kayaba, czyli takie jak były montowane fabrycznie.
Pawlus873 piszesz że po 1,5 roku sachs zacza dobijać mając około 61% ?? Ja w swojej mając 15% nie miałem dobijania. Zainteresował bym się sprężynami. Gdyż wbrew pozorom one też się zużywają. Ubijają się i tracą swoje właściwości progresywne (nie otwardzają się na końcu) Tak więc narazie zostaw w spokoju amortyzatory jeżeli nie są wylane, i wymień kpl sprezyn. Przód i tył. Na allegro widziałem jakieś -20mm. Te 20mm nie będzie odczuwalne w komforcie a w prowadzeniu bardzo no i bankowo dobijać nie będzie.
Jeśli dobija przód to do wymiany springi z przodu. Przerabiałem nie dawno temat i opisywałem w temacie o siadaniu sprężyn.
Tak jak pisałem ok 1,5 roku temu wymieniałem koplet Przód-Tył na Sachsa, ostatnio gdy byłem na przeglądzie to diagnosta powiedział że jest nie dobrze na przedniej osi tył może jeszcze by był na chwile, ja też tak w 100% nie wierze tym pomiarom bo one może są zbliżone w 80% do rzeczewistośći. Kolega kiedyś był na przeglądzie wykazało mu że ma 45% z przodu i diagnosta nie podbił mu przeglądu a założył nowe amorki zrobił na nich może z 10 Tys km. Nie wiem jak to załatwił i jak się to skończyło bo już się nie dopytywałem. Ja zrobiłem już po wymianie ok 40 tys km minęło ponad 1,5 roku non Stop Belgia-Polska tył można powiedzieć że cały czas na max załadowany. Głównie wkurza mnie to dobijanie na dołach i czuć każdą nierówność na drodze tak jakby nie było wogóle tłumienia. Sprężyn nie ruszałem, może one są powodem tego. Do tego wyminione były wcześniej na komplet wachaczy Góra-dół na TRW i magiel po regeneracji + drązki i końcówki TRW także zawias z przodu mam na 100% sprawny prócz Amorków;/
- - - Updated - - -
kolego danus77 na jakiej marki wymieniałeś sprężyny? i w 100% to było powodem dobijania? Ile miałeś % na amortyzatorach?
Ja bym popatrzył za springami jak koledzy wyrzej pisali. W ojca aucie amorki były niecały miesiąc temu zakładane i mówił że to g... dało.zmieniliśmy sprężynki i jak on to powiedział- mucha zdycha z wrażenia zanim usiądzie:) po wyjęciu jednej starej i porównaniu z nowymi- stara ugnieciona o ponad 1 cm i jakaś taka mało sztywna.nawet jak nią rzuciłem o beton to dzwięk jakby taki stłumiony.a nowa grała jak dzwonki ministranta na sumie o 12;30. :) oczywiście stare jak i nowe były ori.
Kolego prześledź ten temat:
http://www.forum.alfaholicy.org/166/...y_siadaja.html
Tam opisuję swoje perypetie od str. 4 i efekt końcowy oraz wnioski w poście 70.
Niezależnie od sprężyn, amory polecam tylko Kayaba. Z własnego doświadczenia :)