Ale ja nie neguje tego, TS jest silnikiem podwyzszonego ryzyka I trzeba go rozgrzewac I smarowac dobrym olejem.
Ile wytrzyma nie wiem. Wkurza mnie jednak notoryczne wieszanie psow na tym silniku I stereotypy.
Moj Ts jest z "nie wiadomego" zrodla, skazalem go na smierc przedwczesnie. Mialem swiadomosc zblizajacej sie wymiany silnika.... A on lata....
Zmierzylem kompresje I cisnienie oleju I oniemialem..... parametry jak mlody bog :)
Nawet jak padnie to I tak wiem jedno - sprobowalem I wiem, ze naprawde fajny silnik , a nie opieram sie na zaslyszanej opinii....
Podobno wszystkie alfy sie psuja...
Wysłane z mojego Dell Streak 7