Czy ktoś może podpowiedzieć jak zdemontować podnóżek w Stelvio?
Załącznik 267650[
Mam wrażenie, że nieco zapada się pod nogą i chcę sprawdzić czy mogę jakoś poprawić mocowanie, aby je usztywnić.
Printable View
Czy ktoś może podpowiedzieć jak zdemontować podnóżek w Stelvio?
Załącznik 267650[
Mam wrażenie, że nieco zapada się pod nogą i chcę sprawdzić czy mogę jakoś poprawić mocowanie, aby je usztywnić.
hmm to może na próbę zasłoń ten kielich jakąś prowizorką, przejedź się po błocie następnie usuń prowizorkę... itd po kilku razach będzie wiadomo lepiej czy to własnie owe zanieczyszczenia . Nie wiem jak to wygląda i gdzie to jest , zrób zdjęcie i popatrzę jak jest u mnie ...może u mnie tam siedzi błoto ale nic się nie dzieje.
Wzdłuż lewej krawędzi jest plastikowa zakładka, po prawej śruby. Są tak umiejscowione, że bez wyrwania wszystkiego z korzeniami raczej się nie obejdzie.
Chyba że jest do nich dostęp po zdemontowaniu całej wnęki. Jeśli ktoś sprzedaje używane, to zazwyczaj widać ślady walki jak poniżej:
Załącznik 267672
Dzięki. W takim razie nie będę się z tym szarpał i zgłoszę to na pierwszym przeglądzie.
Mam pytanie jutro odbieram Stelvio Q, rocznik 2019, macie Panowie jakieś sugestie/porady dotyczęce okresu docierania?
witaj,
dzisiaj odebralem swoje w wersji SUPER i z silnikiem 200KM, mialem do pokonania ok. 330 km z salonu do domu - 150km eSka pozostale A2, facet z salonu z usmiechem przyjął moje pytanie na temat docierania itd.....a auto mialo 3km :)) zatem poszedł eSką 140km/h a na A2 160km/h - pieknie sunęło, i spalanie.....9,2 l/100km na calej trasie, a zdaje mi sie ze nie mam słabej nogi, co prawda jechalem w trybie N, teraz siedze i studjiuję instrukcje bo funkcji bez liku, a wczesniej raczej skromny mialem samochod....tylko jedno co, to draznilo mnie to monitoring martwego pola, zbyt czule to jest, musze poszukac jak to "znieczulić" :))
no i odbior auta to jedna z piekniekszych chwil w życiu faceta....i to takiego auta :))
Zrób chipa będziesz miał 280km i tyle samo będzie palić.
Są dwie szkoły Otwocka i Falenicka. But i czerwone obroty albo delikatnie, spokojnie max do 3 tys obrotów. Jeśli masz tor obok domu to możesz butować. Jak go nie masz i nie chcesz sobie zrobić kuku super mocnym samochodem, w którego prowadzeniu nie masz jeszcze doświadczenia to pozostaje Ci szkoła Falenicka. Nie ma za co.
Byłem u znajomego co ma Maserati Ghibli V6 i twierdził , że przy tym silniku instrukcja zaleca po uruchomieniu na zimnym silniku odczekanie ponad minuty przed ruszeniem z miejsca i nie kręcenia silnika na wyższe obroty po rozpoczęciu jazdy dopóki silnik nie nabierze temperatury roboczej. Czy podobne wymagania są w Giulii Q? Być może są też konkretne zalecenia dotyczące użytkowania w początkowym okresie eksploatacji.
Popłakałem się ze śmiechu... Auto z lat 20 XXI w., a zlecenie z końca XIX... Szkoda, że jeszcze nie trza lewą nogą pompką podpompować ciśnienie oleju, splunąć przez lewe ramię i dopiero ruszyć... Byłby komplet.