Raczej też się skusze na te sesanty, tylko czekam na kasę. Skoro warte swej ceny
Wysłane z mojego GT-I8160 przy użyciu Tapatalk
Printable View
Raczej też się skusze na te sesanty, tylko czekam na kasę. Skoro warte swej ceny
Wysłane z mojego GT-I8160 przy użyciu Tapatalk
Gdyby były w rozm 215/45/17 to bym się nie zastanawiał. Wyglądają super. Ja narazie przymierzam się do Nokian V lub ZG2. Jeszcze fajne są Dunlop sportmaxx rt tylko cenowo już wyżej.
Wysłane z mojego Sony Tablet S przy użyciu Tapatalka
Dunlopy sportmaxx rt fajna cicha guma dobrze sie trzyma, ale sciera sie bardzo szybko.. szwagier ma w e46 po jednym sezonie prawie polowy nie ma..:eek:
Tez myslalem nad tymi Vredestein sesanty tylko jakos ten bieznik mi nie pasuje.. nowe ok, ale jak bedzie ponizej 4mm gdzie ta woda uciekne? i slyszalem ze pozniej robia sie glosne, ale tego nie sprawdzilem, tylko pogloski..
Polecam zwracać uwagę na etykiety, szczególnie na część dotycząca hamowania. W naszym klimacie deszcz latem to codzienność więc dobre trzymanie na mokrym to podstawa bo na suchym każda guma jest dobra. Do Foki założyłem Uniroyal'e RainExpert i zapomniałem o istnieniu kałuż, hamowanie też świetne, w Alfie będę sprawdzał Bridgestone'y Turanza T001 i spodziewam się takich samych efektów, obie gumy mają klasę 'A' hamowania/przyczepności na mokrym także te etykiety zawierają bardzo przydatne informacje.
Ja kiedyś kupiłem jakieś fuldy lub klebery, które miały być rewelacyjne na deszcz. Przed każdym wyjazdem trzeba było pacierz sieknąć... Tego gówna niemożna nawet porównać do TS-a 16V ;) Przed założeniem nowych letnich dojeżdżałem stare zimówki. Pewnie wiecie jak się zachowują zimówki przy +25*... Te deszczowe letnie były jeszcze gorsze! A do tego wykładały się na zakrętach! Także nie wszystko złoto co się świeci :)
Mam miałem i chyba będę miał Uniroyal'e RainExpert. Opona godna plecenia. Testowałem też fuldy ale na mokrym po prostu nie dawała sobie rady.
Mnie zostały polecone Vredestein Ultrac Vorti, na suchym ponoć rewelacja a na mokrym pozwalają na naprawdę duużo. Niestety nie przetestowałem bo, wcześniej zakupiłem Pirelki P7 Cinturato ale też jestem w pełni zadowolony.
zieloo007
"Bardzo dobry wybór, zastanawiam się tez nad Nankang-iem lub Wanli".
kupiłem alfę na wanli , opony 2011- jak nowe ,szumiały i biły lekki kłopot z wyważeniem(przy 140 śmierć w oczach), sprzedałem za śmieszne pieniądze kolesiowi do dostawczaka
ogólnie tragedia -ja nie polecam .
Kupiłem Goodyear Efficient Grip 2szt i brigestony turanza ER300 2 szt na lato (miałem na innym aucie były super)
Uniroyal ReinExpert miałem w starej alfie i także dobrze mi się spisywała.. Na suchych i mokrych autostradach pewnie i stabilnie, dobrze także przy hamowaniu, ale przy +30 stopni na zakrętach i przy wyższych prędkościach juz gorzej jakby pływały, ale do zniesienia.:)
Nankang Ns-2 mój ojciec ma te gumy w mondku mk3 jak były nowe i razem wybraliśmy się w na majówkę do Karpacza i spadł śnieg, to lepiej się wdrapywały pod górki niż innych zimowe.. ale po 2,5 roku stały sie mocno twarde i łatwo o poślizg przy ruszaniu i hamowaniu tym gorzej w deszczu..
A ktoś dłużej testuje Vredestein sessanty bo może się na nie skuszę??:)
Tańsze gumy mają właśnie to do siebie że trzymają jak te z wyższych półek ale guma robi się plastikowa znacznie szybciej powodując właśnie ślizganie.
RainExpert ma miękkie ścianki, też wyraźnie czuję jak poddaje się w zakrętach ale auto cały czas jest przewidywalne więc to kwestia przyzwyczajenia po kilkunastu km, osobiście nie miałem z nimi jeszcze żadnej nieprzyjemnej sytuacji kiedy winę można by zrzucić na opony.
Sawy te (Intensa UHP) założyłem w zeszłym roku do 166 3,2 v6 (225/45/17 nie pamiętam indeksu , taki jak instrukcja zaleca),
Wiele ta alfa nie jeździ, ze 2- 3 tys przebiegu może zrobiła na tych oponach.
Ale jakieś tam pierwsze wrażenia mam : ani żadnych negatywów, ani super-pozytywów nie zaobserwowałem, po prostu przyzwoite opony, a biorąc pod uwagę cenę - bardzo , bardzo przyzwoite.
Ciche (choć w tym aucie były poprzednio tragiczne pod wzgl głośności i wyząbkowane klebery brrrrr....) , żadnych niespodzianek w trzymaniu się drogi czy suchej czy mokrej, czy przy ruszaniu, żadnych zaskakujących uślizgów itp. Technicznie też bez problemów z wyważeniem, żadnych bąbli.
Ogólnie - ok, czyli : "czy kupiłbyś te opony ponownie ?" - TAK.
a powiedzcie coś na temat opon DUNLOP SP Sport MAXX, konkretnie 215/40R17 ? ktoś ma ? ktoś poleca ?
a ktore serwisy internetowe sa pewne i smialo mozna z nich kupowac, wlasnie chce zakupic oponki VREDESTEIN SESSANTA 225/45R17 ale nigdy jeszcze nie kupowalem przez internet
Nie wiem, które warto polecić, ale na pewno warto sprawdzić inopony.pl - jak patrzyłem mają niższe ceny niż na oponeo. Pozatym tego typu serwisy oferują płatność przy odbiorze, np. w inopony.pl koszt przesyłki kompletu opon przy płatności przy odbiorze wynosi 40zł :)
A tak pozatym kto wie co to jest za oznaczenie przy oponach XL i MFS ??? Czy XL to jest wzmocnienie a MFS jakiś rant ochronny felgę ?
XL - Extra Load, opona wzmacniana
MFS - (Maximum Flanfe Shield) ochraniacz felgi, oznaczenie Dunlopa
Miałem sawy zimówki w 156 spisywały się bardzo dobrze i były o niebo lepsze niż klebery w mojej drugiej alfie.
Teraz kupiłem sawy /225/40/18= letnie/ .Planuję założyć je na felgę jak najszybciej i jak nie będzie mrozów i śniegu na tym moim dzikim wschodzie to je potestuję.
Cena 381 za sztukę z wysyłką.
Opiszę wrażenia.
Ktoś testował opony goodride. Cena zachęcająca i zawsze nowe z gwarancja
http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=3872665427
"GOODRIDE jest największym i najszybciej rozwijającym się producentem opon w Chinach"
ja osobiście poważnie bym się zastanowił, ale to tylko moja opinia, a cena niezła tak na marginesie
ja zakupilem http://www.oponytanio.pl/cgi-bin/rsh...=1389475039000
przyjda, zalozymy, pojezdzimy, ocenimy
mam nadzieje ze to bedzie dobry wybór i polterej klocka nie pojdzie w bloto :)
Ja latem na felgi zakładam Fuldy Carat Exelero i bardzo sobie chwale. Laczki nieźle trzymają. A na wodzie zachowują się bardzo pewnie. Jak stoi woda w koleinach można śmiało cisnąć bez obaw że straci się przyczepność.
To ja mam trochę inne pytanie. Muszę kupić (czy raczej - uzbierać na kupno) nowych letnich kapci. W tej chwili mam, odziedziczone jeszcze po starym właścicielu 195/65 R15 (Pirelli Cinturato P6). Nie do końca zgodne z zaleceniami ale pasują i nawet nieźle się spisywały.
Na nowe opony myślałem już o czymś "katalogowym" czyli albo 186/65 albo 205/60 i teraz moje pytanie - jak wielkie różnice w prowadzeniu są między tymi oponami? Nigdy nie jeździłem na oponach o szerokości większej niże te 195 (a i te tylko przez dwa miesiące). Moje stare Fiaty dostawały 185/55 (Bravo) albo 175/65 (Brava).
Felg na szersze niż R15 nie mam zamiaru zmieniać. Szerokie felgi mi się po prostu nie podobają - to tak na wszelki wypadek gdyby ktoś chciał doradzić montaż 16 alb 17''
Różnica ogrona, szczególnie w zakrętach, łukach lub nawet na autostradzie przy szybszej zmianie pasa auto nie jest takie nerwowe i pewnie trzyma się drogi. Także polecam ten zabieg, będziesz zadowolony, a jeszcze bardziej jak lubisz szybciej polatać, jednak jak ma to być eko-emeryt-guma-jazda to raczej nie ma to sensu....
No właśnie, bo nie napisałem - auto używane głównie na obwodnicy Trójmiasta (plus dojazdówki) oraz na autostradzie i grudziądzkiej średnicówce. W wakacje trasy też planuje jak najbardziej autostradowe. Po to mam auto i ładuje w nie kupę kasy żeby mieć radochę z jazdy :D
Czyli mierzyć w 205/60 R15? Ok. A jak z firmą? Myślałem o takich samych Pirelli P6 jak mam obecnie (ew. po oszczędności P1), tylko właśnie 205/60. Tak samo jak ze 195 wielkiego doświadczenia z firmą nie mam - Brava jeździła na jakiejś Dębicy, Bravo na Continentalach Contactach.
Zastanów się jednak nad 16 calowym felgami i do tego 205/55/16 pirelli p6. To moim zdaniem optymalne kolo . 15 cali było dobre we fiacie. A 16 cali to już teraz min standard w tej klasie aut.
Dwa problemy:
1) Jak już pisałem - nie przepadam za szerokimi felgami. 15'' są dla mnie ok, 156 mi się na takich podoba.
2) $$$$$ - mam 3 komplety 15'' koniczynek. Co prawda jeden komplet do renowacji, ale to przed wymianą letnich załatwię, pozostałe dwa pewnie sprzedam. A 16'' żadnego :)
15" to raczej nie szerokość a wielkość felgi;-) szerokie to mogą być na 6,7,8,9 cali...choć nie sądzę aby 9 calowa felga bez żadnych ingerencji zamieściła się do Twojego auta:-) sorry ale musiałem, bo biło to po oczach:-)
Pozdrawiam
Jersey jeżeli jeździsz tak jak piszesz to bym się nawet nie zastanawiał i szedł w szerokość 205 a węższe gumy kupował tylko na zimę. Majster ma racje w tym co napisał choć wydaje mi się, że nawet dla emeryta 205 będzie bezpieczniejsze od węższych opon.
@marti Spoko, chociaż dla mnie to zawsze była szerokość (15'') i głębokość (6,5'') :D
No dobrze, dziękuję panowie. Do wiosny jeszcze ciut czasu, będę wertował testy, forum i szukał jakichś dobrych 205. W międzyczasie oddam jeden komplet felg do renowacji.
temat opon wertuję już od czasu zakupu AR.
znalazłem coś takiego:
http://www.oponeo.pl/dane-opony/ovat...-91-w#48815227
czy ktoś z Was stosował?
od razu powiem iż moja AR pochłoneła już duży zasób mojej kasy i chce kupić ekonomiczne oponki. Nie będę jej za bardzo katował i poruszam się głównie w mieście stąd pomysł na takie coś. czytając opinie użytkowników wydają się być ok.
Za niewiele wiecej mozesz zlapac koreańskie nexeny np N6000 lub N8000. Ja tak zrobie
Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
cenowo jeszcze to udźwignę, a jeździłeś już na takich? możesz coś więcej powiedzieć?
Masz auto 110 koni, ja przejeździłem conieco na 15" 185/65 w 120konnej 1,6 i latem i zimą, i nic poza wyglądem nie ma na plus w przesiadce na 16" 205/55/16. Chyba że większe hamulce zakładasz i się nie zmieszczą do 15".
Koła - felgi i opony są cięższe, opony droższe i głośniejsze (lepiej zainwestować w lepszą oponę węższą) , osiągi auta gorsze, zużycie zawieszenia szybsze, spalanie większe, a autostradowe czy obwodnicowe zakręty ? - no nie przesadzajmy co to za zakręty. 156 z tą mocą świetnie sobie radzi na nich na 185.
Fakt, ciut, ale ciut stabilniej się prowadzi przy dużych prędkościach (choć i na 185/65 na nieprzepisowych autostradowych nie myszkuje ani też włosa nie jeży żeby nie wiem co), no i ciut bardziej zrywa przyczepność przy starcie (można dzięki temu i na 3-ce czasem zapiszczeć jeśli ktoś lubi ) .
Ale nie oszukujmy się, to przy większych mocach ma znaczenie. Nie bez powodu do najsłabszych 156 są 185/65/15 przewidziane.
Wygląd - jedyny i wyłączny czynnik, zwłaszcza przy szprychowych felgach, bo szprychy optycznie zmniejszają. Wszystko kwestia jak dla kogo ważny. Ale nie szukajmy innych usprawiedliwień i wymówek do niego ;)
(sam w 1,6 16 latem mam, ale nie dla prowadzenia, trzymania itd itp wymówek)
Witam. Zastanawiam się nad zakupem nowych letnich oponek do mojej AR156 1.9 JTD 115KM. Mam możliwość kupić od znajomego w dobrej cenie nówki opony Dębica Presto 205/55R16 z 2013r. Czy ktoś śmigał na takich i może powiedzieć jak się spisują w trasie?
Ja właśnie zakupiłem dwie sztuki Presto za 450 zł więc jedna z tańszych opcji. Poczytałem sporo opinii na temat tych opon i ludzie polecają je.
Przy mocy 110 KM nie ma sensu, byś pchał się w szerszą oponę, niż 205 - a to właśnie 195 wydaje się być optymalną, jeśli budżet niewielki. Koła 205/60R15 pracowały pierwotnie jeszcze w Italii w mojej AR156 z ciężkim silnikiem 2.4JTD/150KM i było to połączenie znakomite na polskie drogi. Ale ponieważ jak jest hajs, to chce się zmian, więc jeździłem potem na 205/55R16 i 225/45R17.
Miło wspominam 'telefony' R16, ale od 2 lat jeżdżę latem na R17 i tak już chyba zostanie :)
Jeśli chodzi o opony, to seria Pirelli Cinturato to przyzwoita opona, troche lepsza niż najtańsze wynalazki. Jeździłem na Pirelli P7(protoplasta Cinturato), Zero Rosso i Michelin Primacy HP. Najlepsze zdanie mam o Pirelli Zero Rosso, ale kupno nowych odpada, więc teraz postawię prawdopodobnie na Bridgestone Potenza Adrenalin RE002 - http://www.opony.com/parametry-opony...r17-93-w-xl-fr
Zima śmigam na 195/65R15 i niestety przy mojej mocy muszę bardzo delikatnie po gazie i rozważam następne zimówki o szerokości minimum 205.
Pozdrawiam,
L.
Ja na takich nowych gumach kupiłem dziewiątkę (N6000 225/50 R17). W sumie złego słowa nie mogę powiedzieć. Na początku patrzyłem na nie podejrzliwie i zastanawiałem się nad wymianą. Mimo, że na ogół dość ostro pokonuję wszelkie łuki, zakręty, nigdy nie spowodowały u mnie podniesienia ciśnienia. Jedną oponę zniszczyłem zjeżdżając z krawężnika (rozerwany bok opony) postanowiłem wymienić opony na ośce na Uniroyal RainSport. Oprócz poprawy wizualnej i poczucia wspaniałego odprowadzania wody innych różnic w prowadzeniu nie zauważyłem.
ok w takim razie nie będę cudował :P zakupuję nexeny :) dzięki za opinie:)
i jadą do mnie już Nexeny N8000 215/45/17 :) ilość kasy jaką wydałem an Alfę w tym miesiącu mnie przeraża...