Napisał
Andrzejsr
Azar ma rację, też nie rozumiem tego jarania się sprzedażą.
Alfa tonie? Zawsze tonęła, niech tonie. Jak nie będzie tonąć to nie będzie Alfą.
Mnie tam nie ciśnie nic do zakupu, ale jakbym mial w tym segmencie coś kupować to przyglądałbym się Infiniti q50 - 400 koni, 3litry v6 a nie 4 cylindry i 2.0 marne, 5sek do setki mimo sporej masy, prawdziwe rwd które nie potrzebuje lodu żeby machnąć tylkiem na dluzej, Japończyk wiec raczej plyn ze spryskiwaczy nocą nie ucieknie a aku sie nie rozladuje, firma organizuje dla klientów ewenty na torze... A no i raczej nie zmienia programu na slabszy po zakupie. Tak, wiem, wnętrze ekranikowe.. Ale na ulicach jak na lekarstwo. Tak, oferuje suvy, ale przynajmniej bez bzdetów nachalnych o ich "sportowosci".