W pełni popieram w przednim napędzie przy przyspieszaniu kierownica szarpie, w tylnym napędzie jest spokoj
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Printable View
W pełni popieram w przednim napędzie przy przyspieszaniu kierownica szarpie, w tylnym napędzie jest spokoj
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
No właśnie dla małych modeli. Przy większych to co innego.
BMW 1 wciąż jeszcze jest RWD. AFAIK na razie tylko BMW 2 Active/Grand Tourer są FWD.
Audi A4 ma silnik ułożony wzdłużnie, przygotowane pod Quattro.
IMHO RWD wizerunkowo nadal jest czymś co odróżnia tzw. premium od pospolitych dupowozów. Dlatego BMW, Mercedes, Jaguar, Inifinity, Lexus czy teraz AR idą tą drogą. Audi się z tego schematu wyłamuje, ale oni na każdym kroku promują Quattro.
Nie no, masz rację, oczywiście. W związku z tą racją taka firma jak BMW tłukła jednak małe auto z RWD. No ale teraz przejrzeli na oczy, przedtem produkowali samochody "niebezpieczne, nerwowe, nadsterowne, dla samobójców", według tego, co napisałeś.
Masz jakieś statystyki może?
Co do Kowalskich: na czym/na kim chcesz zrobić te pół miliona rocznie sprzedaży? na samych KONESERACH motoryzacji?
No ciekawe.
Żeby ci to uzmysłowić dosadnie, to 1M jest sporo wolniejsze na torach niż wszystkie po kolei przednionapędowe hot-hatche, dużo słabsze, i pewnie 2 x tańsze. Poczytaj troche, możesz obejrzeć jakieś programy motoryzacyjne, zaczynają na przykład od top geara.
Ty tak pleciesz te andersony, żeby pleść? Przecież BMW ponad milion rocznie sprzedaży robi, Mercedes jeszcze więcej.
Giulia jest ciekawym autem. Miałem dwie jazdy próbne, jedną dieslem a jedną benzyną. Ta druga to w Berlinie. Szkoda, że jest taki galimatias w wyposażeniu i w konfiguratorze. No i to wmuszanie na chama jakichś pakietów. Sporo tutaj niespójności.
No ale to Włosi:)
FWD spokojnie wystarcza przy normalnej jeździe. Owszem, wystarcza w "sportowych" furach do miasta typu GTI/Type-R/RS, co mają "całą masę" aż łolaboga: 200 kuni.
A jak chcecie przenieść moc >=300 KM na przedniej osi? założycie kapcie szerokości >=245 mm?
Takie gadanie/ględzenie bez większego sensu.
I jeszcze pitolenie, że napęd FWD jest trwalszy/łatwiejszy w serwisie itd. Bujdy jakich mało. Słyszeliście, żeby co roku w samochodach z napędem RWD kontrolować osłony przegubów, końcówki drążków, zawias co chwilę robić?
Napiszecie, że wał i jego podpory trzeba kontrolować - owszem, ale w używkach z zachodu, jak w 90% sprowadzonych dieseli koła dwumasowe i sprzęgła.
L.