Normalnie z radości "nóżka sama tańczy" :D
Printable View
Normalnie z radości "nóżka sama tańczy" :D
Ahhhhhhhhhhhhhhhhh co za piekna bestia i jak sie prowadzi :)
Jutro smigamy z narzeczona do SPA pod granice z Czechami na 3 dni, takze przeleci do wtorku jakies 1200-1300km, wroce to postaram sie szybko podzielic wrazeniami i jakos fote wrzucic...
Kolor samochodu jest naprawde WYJATKOWY :))))
Po 180km dzis moge powiedziec:
Samochod jest SUPER, prowadzi sie bardzo fajnie, kola 18'tki nawet specjalnie nie tlucza i komfort wbrew moim obawom jest nawet na niezlym poziomie :)
Wiecej za kilka dni..... cdn... :)
Załącznik 22705
Aby umilić mi czas oczekiwania na moją Julkę, w sobotę dostałem do testowania od mojego lokalnego dealera QV-kę dokladnie taką jak kolega Arekk, czyli Competizione 8C ;) 18'tki turbinki, i inne bajery łacznie z otwieranym panoramicznym dachem.
Moje wrażenia z jazdy:
- prowadzi sie swietnie
- slicznie sie wkręca na obroty
- juz w trybie N jest niezłe przyspieszenie
- na "D" to dopiero frajda :)
- na 18tkach jezdzi super, trzyma sie drogi jak przyklejona, u mnie na wsi (w Bydg.) nie ma aż tylu dziur (oprócz Nakielskiej) wiec hałasu z zawieszenia nie bylo ;)
- budzi ogólny zachwyt na drodze ;)
- frajda z otwieranej panoramicznej szyby - też o wiele lepiej wygląda niż zwykłe szyber dachy :P
Minusy:
- dość duży hałas silnika we wnętrzu pojazdu przy wyższych prędkościach (Diesel jest o wiele cichszy)
- lekki wir w baku gdy się wkręca na wysokie obroty i jeździ bardzo dynamicznie. Ale ten kto kupuje taki wóz chyba nie patrzy na ten niuans :D
- można zarobić duużo mandatów ze względu na jego niezłe przyśpieszenie :D
Ja osobiście się upewniłem, że dobrze zrobiłem nie zamawiając Julki z silnikiem benzynowym (również tym co ma QV) i nie chodzi tu o spalanie. Uwielbiam Diesla, szczególnie od AR. (aczkolwiek silnik QV-ki dość szybko łapie moment obrotowy, chyba przy 4k?). Przyjemność jazdy z silnikiem 2.0 JTDM2 170KM bezcenne, za resztę.... :D
adadzio, maksymalny moment obrotowy QV ktory wynosi 340Nm jest dostepny od 1900 obrotów ... wiec albo dostales zepsuta wersje z wymontowana turbina, albo diesel przyslonil Ci oczy i nie wiesz co piszesz :D tym bardziej ze 170-konny diesel ma jedynie o 10Nm wiecej i rozpoczyna sie przy 1750 obrotow, ale jest za to az o 65KM mniej mocy! jesli wydaje Ci sie ze bedzie jezdzil podobnie lub lepiej to ... to masz racje, wydaje Ci sie :D
i tak zazdroszcze, nawet diesla ;)
Przysłonił, przysłonił... Mój kolega, właściciel 140-konnego Golfa diesla, twierdził, że 1.4 MA jest słabsze :).
Nie dziwię się Adadzio, że wydaje mu się że diesel lepiej jedzie. Miałem okazję prowadzić Giuliettę 1.4 MA i QV, nie jeździłem wprawdzie 2.0 JTDM2 w Alfie ale Bravo z tym silnikiem. Wrażenie jest takie że diesel lepiej ciągnie, bardziej wgniata w fotel (szczególnie na wyższych biegach). Nie przekłada się to jednak na osiągi bo Giulietta w dieslu zarówno w sprincie do setki jak i w elastyczności na poszczególnych biegach nie ma szans z 1.4 Multiair o QV nie wspominając. Wrażenie że diesel lepiej przyśpiesza bierze się z tego, że robi to w węższej skali obrotów, mniej płynnie niż benzyna :) Jest głośno i nieźle szarpie ale na osiągi się to nie przekłada. O ile zakup diesla w Bravo jest uzasadniony ekonomicznie przy dużych przebiegach o tyle w Alfie skusi się na niego tylko wielki fan ropniaków :) Większość Alfistów dołoży parę groszy i weźmie QV :D
Panowie, mi sie nie wydaje. Mi się po prostu przyjemniej jeździ (z wielu powodów) Alfą Giuliettą z silnikem 2.0 JTDM2 170KM niż z silnikiem TBi :P
A tak na marginesie, to Wlosi zrobili (zresztą nie pierwszy raz w historii motoryzacji) kawał dobrej roboty tworząc ten silnik TBi... :)
---------- Post added at 21:13 ---------- Previous post was at 21:05 ----------
1,4MA jak moze byc slabsze skoro jak byk stoi: 170KM (ładny downsizing) daj koledze ulotki Alfy :D
A co do przesłony: wskocz do Julki Diesel i do TBi i zobacz na dłuższej trasie (z wyprzedzaniem PF126p, tirami, itp.) jak sie zachowują oba auta
i trzymam sie tego, że QV-ka TBi jest głośniejsza od Diesla 170KM ;)
Lepiej jeździ Ci się dieslem bo pewnie wcześniej też miałeś diesla i jesteś przyzwyczajony do jego charakterystyki :) Ja przyzwyczajony jestem do benzyny i nie mogłem oswoić się z kulturą pracy diesla, odcięciem po 4 tys. obrotów itp. Diesel będzie cichszy w trasie przy dużych prędkościach, przy jeździe w mieście i z rozsądna prędkością benzyna jest cichsza. Jeśli sporo jeździsz w trasy diesel nie jest złym wyborem, Giulietta na pewno odwdzięczy Ci się niskim spalaniem :) Jak dostaniesz już swój samochód to podziel się wrażeniami z jazdy :)
Dieslem i benzyną jeździ się po prostu inaczej.
Sprint do setki jest domeną benzyniaków, elastyczność - diesli.
Przy tej samej mocy odczucia z jazdy są takie, że 2,0jtdm jest zapewne bardziej dynamiczne oraz cichsze od 1,4MA.
QV to inna liga.
Najważniejsze, że jest Turbo! A z turbo zawsze jest dobrze. :) Bo nawet jak nie jest, to może być. :)
Ale ta cena z kosmosu za Giulietty z dieslami...
Odnośnie tego Golfa, to jw. - może być subiektywnie bardziej dynamiczny.
W Dieslu moc ma drugorzędne znaczenie, ważniejszy jest przebieg momentu.
Do mocy maksymalnej nigdy się nie dochodzi, bo tam już nie ma ciągu, tylko hałas.
Zaczynałem zabawe z BMW 5 okolo 320KM biturbo (służbowy, po szefie), potem jakies A4 (też Diesel) i inne ;) stąd może sentyment do "ropniaków". Miałem kiedys prywatnie Nissana Note benzyniaka - i długo nim nie pojezdzilem - zamieniłem na Qashqai-a w Dieslu. Lubię tą charakterystykę "dieslowską".
Napewno jak dostanę Julcię to sie podzielę (obiektywnie) z wrażeń ;)
Andrzeju, 170konny turbodiesel nie jest bardziej elastyczny od 170konne turbobenzyny.
W pełni zgadzam sie z kolegą ;)
---------- Post added at 21:59 ---------- Previous post was at 21:52 ----------
ciekawy artykuł odnosnie elastyczności silnika: http://motoryzacja.interia.pl/hity_d...i-swiat,921809 ;)
Teraz Benzyna też ma turbinę, także zarówno przyśpieszenie jak i elastyczność jest po stronie dobrej benzyny a taką jest Multiair. Wrażenie jest takie że Diesel mocniej "ciągnie" ale wskazówka prędkościomierza szybciej wspina się w górę właśnie w benzynie :) Parametry obu silników porównali testerzy (źródło Auto Motor i sport) i oto wyniki : przyśpieszenie 0-100 - MA - 7.9 s, JTDM2 - 8.8 s, elastyczność 60 - 100 na V biegu MA - 8.1 JTDM - 9.2, elastyczność 80-120 na V/VI biegu - MA - 8.3/10.0, JTDM - 9.4/11.9 s. W każdej kategorii Diesel dostaje bęcki :) Obecnie silnikom Diesla pozostało jedynie niskie spalanie, tylko ile trzeba przejechać żeby zwróciła się kwota 12tys. zł którą zapłaci się więcej w salonie?
Ale autor tekstu porownuje wolnossącą benzyne z uturbionym dieslem co jest totalnie bez sensu, bo jasne jest, ze diesel zbiera się szybciej od dołu w przypadku tego zestawienia.
Tylko ze Giulietta nie wystepuje z silnikami bez turbiny, dlatego czas sie pogodzić z tym, ze dieselek 2.0 170KM bedzie nie tylko slabiej przyspieszal, ale bedzie tez mniej elastyczny niz 1.4 MA 170KM ... a co dopiero potwor z wersji QV który zjada wszystkie diesle Alfy na sniadanie... i przy okazji zjada tez tony paliwa :D
Czas zrewidowac swoje poglady Panie kolego ;)
Jechałem TBi w wersji 200KM i bynajmniej nie nazwałbym go potworem. QV tylko jako pasażer w Arese, ale osiągi też nie urwały mi głowy...
Moje wrażenia po jeżdzie testowej Giuliettą 170 KM benzyną są umiarkowane w porównaniu do mojego auta obecnego 163 KM diesel automat, mianowicie żeby wciskało w fotel w AR trzeba zredukować bieg i pedał w podłoge wtedy jest eksta ale okupione jest to hałasem i napewno wir w baku,przy normalej jeżdzie po mieście wcisnięcie gazu bez redukcji daje efekt taki jak przez 2-3 sekundy nic się niedzieje co jest bardzo irytujące jeśli ktoś jest przyzwyczajony do jazdy dieslem to będzie zawiedziony,
fajnie wszystko wygląda na papierze(osiągi) ale w praktyce jazda dieslem jest bardziej dynamiczna kazde musniecie pedału gazu daje efekt w postaci przyspieszenia.
1. To jest benzyna, te silniki się kręci, nawet jeśli mają turbinę.
2. To jest Alfa, tu się nie patrzy na spalanie.
3. Jeździłeś w trybie "Dynamic"?
w dieslu jest większy moment obrotowy,ja jak przesiadłem się z benzyny na diesla to chyba dopiero po miesiącu jazda była OK :)
Zanim wsiadlem do G Multiair jezdzilem (i to duuuzo) 150KM Laguna 2.2dci. Moment obrotowy pod 400nm. Po odebraniu G mialem nieodparte wrazenie, ze Laguna lepiej dawala czadu.
Po przejechaniu jakis 1200km mialem okazje sprawdzic jak bardzo sie mylilem... Laguna zostala w tyle po jakis 3s (musialem wbic 2. w Lagunie). Przy 100km/h bylem 2-3 dlugosci auta za G.
Zamienilem sie miejscami, tzn ja wsiadlem do G a moj brat do Laguny. Powtorka sprintu, wysuwam sie G na prowadzenie ale odczucia mam, ze G duzo slabiej ciagnie ;)
1. Zakres uzytecznych obrotow diesla jest jakim 2/3 benzyny
2. G do 100km/h prawie dochodzi na 2., Laguna w tym czasie juz ma 4. bieg.
Diesel szybciej "dochodzi", ale potem juz nic nie ma ;)
Panowie, nie wazne co mowia wam wasze plecy, liczy sie kto szybciej wyprzdzi TIR'a a tego dokona turbo benzyna, a nie diesel ... czy jechali bysmy na 4, 5 czy 6 biegu, bez znaczenia.
Tylko w tym trybie jeżdziłem, dlatego niewiem jaka bedzie róznica w trybie Normal.
Mam nadzieje że z automatem bedzie lepiej jezdziła bo będzie można w razie czego za pomocą łopatek szybko zredukować bieg.
---------- Post added at 14:18 ---------- Previous post was at 14:08 ----------
Tu bym sie spierał jadąc przykładowo 90 km/h na 5 (dieslem) na odcinku powiedzmy 300 m szybciej sobie poradzi diesel, w benzynie konieczna bedzie redukcja a to jest strata czasu, jesli natomiast byłby to odcinek około 500-600 m to benzyna szybciej się wyrobi.
W trybie Normal na pewno będzie bardziej "ospała". Dziwi mnie więc stwierdzenie, że "przez 2-3 sekundy nic się niedzieje", skoro wszyscy mówią o mocnej reakcji na gaz w trybie Dynamic.
P.S. Redukcja to nie jest strata czasu, na tym polega frajda z jazdy samochodem z silnikiem benzynowym (szkoda, że w Giulietcie nie ma nic wolnossącego).
2-3 sekundy w trybie Dynamic - to chyba uszkodzone to auto było - ja obserwuję natychmiastową reakcję na nawet małe muśnięcie - fakt w normal bywa ospała - ale tak jak to benzynka
latwy chiptuning w dieslu 2.0 jtdm2 na 200km i 440Nm, spalanie mniejsze o 0,5l, mysle ze QV zbytnio nie odbiegaloby od tego silnika, natomiast spalaniem dwukrotnie tak..
Pytanie jak zestopniowana jest skrzynia i ile obrotów przy tej predkosci bedzie mial dany silnik. Z tego co pamietam w moim Fiacie przy 90km/h i 5 biegu mam ok 2300 obrotow, a moment maksymalny jest od 1750 obrotow ... butowanie zaskutkuje zalaczeniem turbiny i wiśta wio do przodu.
Inna sprawa ze nikt nie wyprzedza w ten sposob na trasie, bo jest to lekkomyslne... no chyba ze przed nami dluga prosta, swietna widocznosc i 150% pewnosc ze nic nie jedzie. Ja manewr wyprzedzania zawsze ograniczam czasowo do minimum, wiec redukcja i w palnik i łykam migusiem wszystkie diesle :D
Przy wyjatkowo niesprzyjajacych warunkach mozna "uzyskac" taki efekt. U mnie objawia sie to przy wdepnieciu gwaltowym zaraz po zmianie z biegu nizszego na wyzszy, glownie 3-4 / 4-5.
Wyjasnieniem jest chyba brak wtrysku przy odjeciu gazu (tia, wybaczcie, jestem informatykiem a nie mechanikiem)
Ja mialem Stilo Schumacher 1.9jtd 175KM (seryjne 140KM) przez 2 lata, teraz przesiadlem sie do QV-ki. Smialo moge powiedziec ze ciezko zrobic tu jakies jednoznaczne porowanie, te silniki poprostu inaczej pracuja, maja inne charakterystyki itd... ale moze wy tymi QV-kami na mokrej nawierzchni jezdziliscie ze tak slabo ja oceniacie.
Inna kwestia, ze z diesla ma sie pewne zachowania i nawyki i calkowicie trzeba o nich zapomniec w benzynie, bez tego mozna miec mylne wrazenie z jazdy wlasnie.
Ja w trybie Dynamic widze spora roznice miedzy moim wczesniejszym dieslem 175-konnym, a 235KM w QV, z duzym plusem dla Julki :)
Spalanie QV przy ostrej jezdzie nie bedzie male (da sie nawet zrobic srednie 15l/100km), za to diesla zaskakujaco niskie (diesel jtd 175KM- na autostradach w Chorwacji rok temu, na odcinku 300km w nocy, predkosc 180-200km/h, spalanie 7,7l/100km).... no ale wkoncu benzyna to benzyna i diesel mocno zostaje jednak z tylu :)
Jaka jest przyjemność ze słuchania klekotu? Mój TS lepiej brzmi przy 5500 obr... ;)
Kolega jeździł kilkoma dieslami w życiu, łącznie z 2.0 JTDm w Alfie 159 i chociaż jest nawet przyzwoicie jak na diesla, to mnie to przeszkadza... Właściciel 159 też czasami wzdycha do TBi ;).
W BMW głośniej od śilnika diesla chodzi dmuchawa na 1 biegu.