Tymczasem przed chwilą w raporcie turbo info, że Giulia blado wypadła w testach zderzeniowych i wejście do salonów opóźni się o pół roku...
I komu tu wierzyć? :D
Printable View
Tymczasem przed chwilą w raporcie turbo info, że Giulia blado wypadła w testach zderzeniowych i wejście do salonów opóźni się o pół roku...
I komu tu wierzyć? :D
Przecież zwykłe lampy można zamówić w W BMW serii 3 czy Audi A6 więc nie wiem skąd to oburzenie. W sumie często można zauważyć że luksusowe samochody z takiego rynku jak USA mają zwykłe lampy chyba że dany model był oferowany tylko z ksenonami. Podobnie jest z samochodami w UK czy Irlandii. Może to kwestia prawa itp.
Fakt, że będą wersje bez ksenonów to całkiem naturalne, trzeba przecież zarobić na opcjach dodatkowych ;) Wygląd siedzeń w wersji "bieda" to już jednak porażka, widać że za bardzo zapatrzyli się na niemiecką konkurencję…. W Giulietcie i Mito nawet podstawowe siedziska wyglądają całkiem przyjemnie i po włosku.
Piszecie chłopaki o tych siedzeniach jakby to bankowo był finalny produkt.
A nawet jeśli to co? Myślę, że na 99% będzie do wyboru coś lepszego i niekoniecznie od razu skóra...
Oczywiście, że będą lepsze fotele dostępne. Mnie przeraża jednak to, że Giulię która ma kosztować około 150 tys. trzeba będzie jeszcze nieźle doposażyć, żeby można było cieszyć się z jej wyglądu oraz nie narzekać na wyposażenie.
Siedzenia nie były takie złe z wyglądu
Załącznik 190567
Dzisiaj rano wracając z pracy spotkałem 3 oklejone Giulie i jedną oklejoną Alfę (Alfetta?) która wyglądała jak Ghibili. Tył miała prawie identyczny jak Maserati , przód dość mocno zamaskowany ale można było zauważyć scudetto (więc napewno Alfa). Boczna linia praktycznie identyczna jak Ghibili, w pierwszym momencie myślałem że to Maserati.
Muszę przyznać że na żywo Giulia nawet jak jest oklejona wygląda świetnie, już o tej drugiej Alfie nie wspomnę, kształty miała piękne:)
Już tak nie panikujcie ;) Bardzo dużo nowych aut w USA mają takowe światła, a wiadomo, że Gulia robiona jest również pod tamtejszy rynek.
Popatrzcie chociażby na Mercedesa na rynek Amerykański, również zwykły halogen, gdzie w Polsce nie spotkałem się na żywo z takim egzemplarzem.
Załącznik 190593
animek3, nie zapominaj, że tu sami znawcy, którzy raz w roku lecą do salonu po nową furę ;)
Io sono innamorato di Alfa Giulia Bianco Polare QV con cerchi grigio stromboli con pneumatico Pirelli SottoZero! Incredibilmente bellezza! :D
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...4&d=1455060555
To ujęcie poniżej mnie urzekło!
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...5&d=1455060572
ps. uczę się włoskiego z kursu z youtuba! :P
L.
Jak dla mnie to te auto wymiata:D
To przednie koło dziwnie krzywo...
Jakie zalety? Poza tym spodziewałbym się raczej wychylenia w drugą stronę...
Chodzi o to, w którą stronę koło atakuje zakręt. Taka podstawa projektowania zawieszeń do sportu. Nie chcę udawać jakiegoś specjalisty, ale skoro wszystkie RWD z aspiracjami sportowymi tak mają to jest to lepsze rozwiązanie od pionowej kolumny. Górne mocowanie amortyzatora jest cofnięte maksymalnie do tyłu i do środka.
Większość znanych mi samochodów ma negatyw, a tu jest pozytyw. Może wyjaśnisz, ekspercie?
Nie jestem ekspertem- tak jak mówiłem wcześniej już, zanim się wypowiem to się dowiaduję, czytam... w skrócie studiuję.
Taki kąt pochylenia koła przy skręconej kierownicy poprawia prowadzenie samochodu w szybkich zakrętach. Wyobraź sobie, że tak jak w tym przypadku koła skręcone w lewo... przy wolnym zakręcie przyczepność trzyma, w uproszczeniu, lewa krawędź opony. Przy szybkim zakręcie, gdy auto się przechyla, a opona jest ścinana przez siły tarcia i wyginana na zewnątrz samochodu... to bieżnik opony jakby wypłaszcza się i przylega to drogi znacznie większą powierzchnią.
W przypadku znanych Ci aut, czyli zapewne aut zwykłych, o niedużej mocy- takie rozwiązanie to wada. Bo są nieduże prędkości (a więc i siły) i auto będzie miało na przedniej osi mniejszą przyczepność.
Dla aut szybszych, sportowych itd. teoretycznie przy małych prędkościach będzie to samo, ale opony same w sobie są tak szerokie, że tej przyczepności starcza. Natomiast jak depniesz to w zakręcie będziesz mieć przyczepności tyle ile trzeba.
Popatrzcie na Mercedesy od lat 90-tych albo i wcześniej, nie wiem jak dziś, ale większość z nich seryjnie ma takie pochylenie kół.
Myślę, że taka konstrukcja jest uwarunkowana tylnym napędem, choć ekspertem nie jestem ;)
75-ka ma negatyw:
Załącznik 190605
Dlatego tym bardziej mnie to dziwi...
Dzięki takiemu pochyleniu kół mamy mniejszy promień skrętu, rozwiązanie stosowane już dawno przez inne marki.
Oczywiście te kąty są zależne od tego do czego samochód ma być wykorzystywany... to też zależy od konstrukcji samego auta itd.
Poza tym Radosuaf... myślisz, że w Giulii "tak im wyszły" te koła, czy robił to ktoś kto się na tym zna i zrobił to najlepiej jak się dało? ;)
Radosuaf, ale co Ty tu pokazujesz... koła na wprost, a my mówimy o skręconych kołach przecież...
Radek tu akurat nie ma związku z negatywem. W giuli ze zdjęcia jest kolumna McPhersona. Skręcone koła będą zawsze tak się ustawiały - im większy kąt wyprzedzenia sworznia zwrotnicy tym pochylenie większe (tak jak w rowerze) a im większy KWSZ tym kierownica szybciej wraca do położenia środkowego i to jest wszystko.
Chłopie nie kombinuj - dajesz zdjęcie zawieszenia ustawionego prawdopodobnie na tor (na slickach) na którym dokładnie nie widać kątów i chcesz to porównywać do zawieszenia drogowego - nie kompromituj się
To nie chodzi o to czy to jest negatyw – bo o tym można mówić na wyprostowanych kołach (i pionowej kolumnie, czyt. bez wyprzedzenia sworznia zwrotnicy). Tylko chodzi o to gdzie jest oś obrotu kolumny, przy takim zawieszeniu jak jest w Giuli przy skręcie takim jak na zdjęciu prawe koło jest też pochylone do tyłu i przylega w zakręcie całą powierzchnię do asfaltu, nie tak łatwo się podwija. Lewe koło wtedy praktycznie nie pracuje, więc równie dobrze mogłoby go nie być (co oczywiście jest przesadą, ale chodzi mi o zasadę).
Załącznik 190607
W przypadku gdyby kwsz (kąt wyprzedzenia sworznia zwrotnicy) miał 0 to skręcone koła nie zmienią kąta położenia względem jezdni ale wtedy kiera nie wróci nam do położenia środkowego. skręcasz, puszczasz kierownice a ta nadal pozostaje skręcona, nie wraca.
W przypadku pozytywu, tzn McPerson masz pod kątem (do siebie) to skręcając kierownicą kolumna automatycznie zmienia kąt koła względem jezdni :) ... i dzięki temu kierownica szybko wraca do położenia jazdy na wprost. .... tak jak w rowerze :) Gdyby kąt główki ramy rowerowej miał 0 st. to nie dało by się jechać "bez trzymanki"
aa, właśnie nie wiedziałem jak to się po polsku nazywa :P kąt wyprzedzenia zwrotnicy.
Szczególnie widoczne takie kąty są w szybszych mercedesach.
Tylko jedna mała uwaga. W Giulii (dwa i??) nie ma mcpersona, więc nie ma też wad tego zawieszenia. Np. zwykle w mcpersonie jak będziemy mieli za duży kwsz to skręcając koło zmienia się wysokość zawieszenia (i w ogóle dużo niekorzystnych rzeczy się dzieje). Dlatego tego się nie praktykuje (tzn. niewielki kwsz). Ford opracował sobie całkiem nową kolumnę do Focusa RS, żeby unikać różnych wad mcpersona.
W wypadku zawieszenia takiego jak w Giulii można sobie pozwolić na duży kwsz, bo cała kolumna nie skręca razem z kołem.
To pokazuje jak bardzo rzetelne informacje mają programy produkowane przez TVN Turbo. Możecie się tylko domyślać, jak oni zdobywają wiedzę...
+1!!!
Dzięki, już czekałem, że ktoś nas oświeci, że z tyłu w Giulii jest oś sztywna na resorach, a pozytyw jest taki jak w kamazie, po to żeby przy 3 tonach gruzu na pace się wyrównało, a negatyw zapobiega wyrywaniu kiery z rąk :D Niby forum samochodowe, ale poziom analfabetyzmu technicznego taki, że głowa boli...
Podobno jest oś wleczona.... dlatego tak się wleką z produkcją :P
(w drifcie) Im większy negatyw tym większa powierzchnia styku opony podczas skrętu, a zwiększenie kwsz daje przede wszystkim efekt szybszego powracania kierownicy (no i stabilność)... coś jest nie tak w tej teorii? :D