Napisał
tygrysio
Jeśli w wyliczeniach brałeś pod uwagę podniesioną akcyzę od stycznia 2012 (a to podobno około 30gr do ceny ropy) i zwraca Ci się po 3 latach to możesz rozważyć zakup. W innym wypadku nawet sobie nie zawracaj głowy - choćby na ceny ewentualnych napraw ubezpieczenia czy komfortu w zimę. Ja akurat auto kupuje na 3-4 lata przebiegi roczne to około 15 000 więc u mnie w ogóle nie było o czym myśleć. Kolejny też będzie na benzynę :) choć poprzednio miałem dwa Diesle, i jeden który mam teraz to też ropniak (ale on robi rocznie około 25 000)
Moje wyliczenia
W 1.9 TDI (a to była oszczędna maszyna klekotała ale oszczędności jej nie można odmówić ) na moje dojazdy do pracy potrzebowałem 100L ropy - koszt na dziś 550 - 560 zł
W 1.4 MA (noga ta sama więc dobre porównanie) daje 680 - 720 zł
Reasumując przy moich przebiegach zyskiwałem miesięcznie około 150 - 200zł max. - rocznie około 2000 różnica w cenie 12 000 - u mnie 6 lat :) Do tego koszta ew. naprawy plus większe ubezp ze względu na cene pojazdu.
Chyba nie warto - nawet w Twoim wypadku - chyba że lubisz Diesla :)