Napisał
Anzelmo
Tylko, że prewencyjnie to można zrobić przy okazji zdjętej miski oleju, w innej sytuacji niby prosta rzecz założyć z uszczelniaczem miskę, a jednak i takie rzeczy można spaprać. Z autopsji wiem, w przypadku polskich mechaników to na dwoje babka wróżyła (uda się albo nie). Dopiero jak sam robię to mam 100% pewność, że jest ok (a mam do siebie ograniczone zaufanie i sprawdzam po sobie wszystko).
Na pewno zależy od zaufania do konkretnego mechanika (a nie zakładu mechanicznego gdzie różni ludzie pracują). Jak mamy super świetnego fachowca to nawet prewencyjnie możemy wymienić pół auta ale pamiętajmy, że i najlepsi się mylą.