Załóżmy, że JTD spali średnio 8l, a TBi 11-12l/100km.
Przy rocznych 25.000km oszczędność wyjdzie jakieś 4500-6000zł.
Nie sądzę, aby w jakimkolwiek porównaniu eksploatacja JTD była droższa. Tym bardziej, że TBi to taki a'la "benzynowy diesel".
Printable View
Robię do 30 tyś rocznie, rozważałem zakup benzyny dla czystej przyjemności z jazdy. Po jazdach testowych stwierdziłem że nie warto, dodawać 3tyś rocznie za troszkę żwawsze auto i kręci się tylko do 5800. Testowe JTDm miała średnie spalanie 7,1 a TBi z ostatnich 724km miała 9,1. JTDm to udana konstrukcja i myślę że spokojnie 200tyś bezawaryjnie przejedzie.
Poza tym dodam iż 2.0 TSI zrobił na mnie lepsze wrażenia niż TBI, większy zakres użytecznych obrotów, fajniejszy dzwięk i więcej frajdy z jazdy
Niestety nie masz racji. Turbina szybciej się wyłoży w TBi. Większa temperatura spalin, podobne jak w JTD ciśnienie doładowania - a więc większa szansa, że turbo w benzynówce padnie wcześniej. W JTD turbinę zrobisz za 1200 PLN + wymiana. W TBi - kto wie, czy nie będzie problemów z częściami do niej. Koła dwumasowe - obecnie tańsze są do JTD, niż TBi. Wtryskiwacze - ceny podobne. Sprzęgła - tańsze do JTD. Z prostego względu - nie ma do TBi żadnych zamienników i skazany jesteś na ASO. To tyle z rzeczy, które są w JTD wymieniane z racji ich zużycia eksploatacyjnego. Nie wiem, jakim cudem każda naprawa w JTD ma być droższa, niż w TBi, bo doświadczenie moje wskazuje, że spokojnie jestem każdą naprawdę JTD zrobić taniej, niż przy TBI (przy podobnym zakresie wymian).
No i jest nowiutka czarna 159 SW w SportPlusie z bixenonem, grzanymi fotelami itd. Zdecydowałem się jednak na Klekota (2.0JTDm 170Ps), choć musze powiedzieć że blisko mu do benzynki. Jest Cichutki, nie przenosi wibracjii, nawet się zbiera i fajnie pali. Ogólnie powiem że za te pieniążki nic "nowego" lepszego nie da się kupić!!! Autko genialne, piękne, prowadzi się rewelacyjnie. Pozatym dostajemy tyle klasy w cenie, której w innej marce w podobnych pieniążkach poprostu nie ma!!!
Zakochałem się w Alfie, mam nadzieje że będzie to miłość odwzajemniona i żadnych psikusów mi nie zrobi.
No to gratuluje kolego! Super autko, aż trochę zazdroszczę :) A ja dalej szukam swojej wymarzonej, na rynku wtórnym ciężko coś znaleźć odpowiedniego. Możesz powiedzieć w jakim kolorze kupiłeś? Życzę wielu tyś. km bezproblemowej jazdy.
Pozdrawiam
Aha doczytałem jaki kolor:)
Rozkoszni jestescie
kazda naprawa i serwis diesla jest droższy od benzyny, ale nie zaczynajmy znów tego bezsensownego sporu. OK, macie diesla, chwała wam. Pyrkajcie sobie. Po pyrkaniu idzcie do solidnego warsztatu i zapytajcie o porownanie cen wymian serwisowych i w ogóle, czegokolwiek co wymaga działania przy aucie i doliczcie sobie do rozkosznie niskiego kosztu paliwa.
Nie wierzycie nadal, kupcie dowolne pismo z branzy moto, albo poszukajcie w archiwach, gdze są porównania kosztów eksploatacji diesla i benzyny tych samych aut.
Na koniec stańcie zimą za swoimi autami i powdychajcie zapachy z zimnych silników oraz posłuchajcie rozkosznego klekotu.
Argumenty ze turbina w TBI padnie szybciej jest nonsensem. Siliniki TBi jezdzą juz po drogach trzy lata, auta mają przebiegi ponad 100 tysiecy i nikt absolutnie nie wymieniał zadnej turbiny.
nie uwierze dopóki nie zobacze:) wybacz, ale tygodników typu AŚ i motor nie czytam.
Co wliczasz w koszty eksploatacji? Wymiany olei, filtrów, pasków? Raczej nie bym nie uogólniał...
---------- Post added at 20:18 ---------- Previous post was at 20:15 ----------
gdyby nie ten jak to wspomniałes "pyrkający, śmierdzący i ledwo sie kulający" diesel, pewnie byś nawet dzis nie myślał o 159 w tbi.... bo i tak nie wierze, ze go masz. Wiesz dużo gadasz niepotrzebnie sie przechwalasz, a konkretów jednak brak.
---------- Post added at 20:20 ---------- Previous post was at 20:18 ----------
Co w twoim mniemaniu znaczy solidny warsztat? Chyba nie masz na myśli ASO? Tam gdzie ja jeżdze to słysze opinie, że w fiacie to udał sie jedynie silnik ........ pewnie wiesz jaki:)
KAżda naprawa i serwis TURBOdiesla może być droższa od wolnossącej benzyny, ale będzie porównywalna do TURBObenzyny. Bo niby dlaczego miałoby być taniej? Obecnie turbodiesle i turbobenzyny mają podobnej żywotności turbosprężarki, bezpośrednie wtryski (z kosztownymi wtryskiwaczami), koła dwumasowe, równie skomplikowaną elektronikę, nie wiem więc, gdzie chcesz znaleźć tą rzekomą oszczędność przy serwisie auta benzynowego.
To inna sprawa, równie dobrze można się spierać na zasadzie - stańmy na stacji benzynowej i porównajmy rachunki za tankowanie. Każde rozwiązanie ma swoje wady i zalety, ale porównując JTD do TBI pod kątem kosztów serwisu trochę się zagalopowałeś, uważając, że TBI będzie w serwisie tańsze. Nie będzie. Będzie wciągało dokładnie tyle samo pieniędzy, co diesel. Wyjątkiem będzie sytuacja, gdy przyjdzie Ci wymienić części, których do TBi nie ma w zamienniku (sprzęgło, dwumasa, wtryskiwacze) - wtedy JTD będzie tańszy. Normalna rynkowa zależność - podaż/popyt.Cytat:
Na koniec stańcie zimą za swoimi autami i powdychajcie zapachy z zimnych silników oraz posłuchajcie rozkosznego klekotu.
Nie jest nonsensem. Wynika to także z prostej sprawy - spaliny w benzynowcu mają wyższą temperaturę, a co za tym idzie - turbina się bardziej nagrzewa. Cudów nie ma - jeżeli tak samo będziesz traktował turbo w benzynowcu i w dieslu - dłużej przeżyje to z diesla. Wolniej się po prostu będą zużywały uszczelnienia i łożyskowanie, ze względu na korzystniejsze parametry pracy turbiny w turbodieslu. Jeśli nie wierzysz - to poczytaj sobie, dlaczego np. długo nie wprowadzano w benzynówkach turbin o zmiennej geometrii łopatek...Cytat:
Argumenty ze turbina w TBI padnie szybciej jest nonsensem. Siliniki TBi jezdzą juz po drogach trzy lata, auta mają przebiegi ponad 100 tysiecy i nikt absolutnie nie wymieniał zadnej turbiny.