Nie mozesz powstrzymać komentarzy osobistych? ja raczej, poza wątkami politycznymi:)) nie piszę o rozmówcy. To chyba kluczowa zasada dyskusji, czy się mylę?
Printable View
Wiem, że fiergloo pisał, że tak jest w cenniku, a niektórzy dalej się spierali :)
klasa premium ?
toż to kompakt jest jako gulf gti czy S3 (mówe tu o qv)
btw, pande można skonfigurować za ca. 70tys... to co to oznacza? że jest prawie premium ? :D niemniej polecam taka pande
---------- Post dodany o godzinie 00:37 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 00:35 ----------
musiałem nie zauważyć
progression ma lakier z tego co czytam :D
Ponieważ konkurencję dla Julki upatrywałbym raczej w scirocco niż golfie no i przez chwilę (zanim ujrzałem miciaka) interesowałem się jego zakupem, zajrzałem na forum.
Poczytajcie: http://www.scirocco.pl/phpBB3/viewto...p?f=24&t=47387
K...wa :eek: :eek: szarpiące silniki, świecące kontrolki, skrzypiące plastiki i szyby, nie wchodzące biegi, wymiana sprzęgieł, świec, kłopoty z pompą wody, jakaś fabryczna wada silnika do której VW nie chce się przyznać, tłukący się tył, ruszające się drzwi, auta na lawetach, samoczynnie podnoszące się wycieraczki, silniki wciągające olej.
Tyle tego że chyba wszystkie aktualne modele AR można obdzielić a auto okazją cenową raczej nie jest i nie było.
Chyba pan Bóg czuwa nade mną bo kazał mi (ustami mojej żony :)) kasę wpakować w porządne schody w domu. Chyba ponadprzeciętna utrata wartości się szykuje zwłaszcza że VW się kupuje głową nie sercem
Metan zgadzam sie z Toba. Jak dlugo mozna czytac tego spamujacego jakiegos pingwina.Ten temat stacza sie do poziomu ludzi typu Pingwin&mumin.Ktos tu ma chyba cos nie tak pod sufitem. Wydaje mi sie ze za duzo bajek utkwilo w psychice.Teraz sie to udziela i spam ma sie dobrze.Ile mozna czytac ciagle to samo o jakims Muminie. Moze za duzo bajek("Muminki"- sie ciesza..."Na Fali" - pingwiny ) albo jakis specyfikow. Swoja droga trzeba miec duzo czasu wolnego i samozaparcia zeby ciagle pisac to samo w kolo Macieja. Wydaje mi sie ze stojac obok nowej Alfy Pingwin przypominal by mumina jakby stac go bylo na Julke.:cool:
Tak, kolor biała perłą. A o MiTo, to zrobiłem za duży skrót muyślowy - w autku klasy mini te plastiki by jeszcze przeszły, ale szyby bez ramek są pewnym smaczkiem stylistycznym, który czyni ją fajniejszą, a w Julce tym "smaczkiem", ma być tylko blacha na desce rozdzielczej? Moim zdaniem z gałką i klamkami przesadzili, bo stylizacja boczków to już grubsza robota i to jakoś (z bólem, ale uwzględnieniem realiów) można by przeboleć, podobnie jak kierownicę. Aha i wszystkie detale wnętrza, które na fotkach są "chromowane" też są z plastiku oczywiście :P Szkoda w sumie, że nie sprawdziłem pedałów, ale te i tak się traktuje z buta więc nie czuje tego chłodu stali, co na gałce :P
Dokłądnie, kompakt premium - porównanie z S3 - tak, Golfem GTI - już nie (w kazdym razie nie powinno, ale wychodzi na to, że równają w dół) :( - porównajcie sobie detale w 147 GTA (nie było QV, więc można chyba porównać).
Znowu to napisał :) ale niech się martwią lekarze.
BTW widziałem jakieś fotki i miciaka i julki z czarnymi światłami chyba na autogalerii.pl (nie tytanowymi tak jak w QV).Jak dla mnie już całkiem miodzio szczególnie do czarnej budy.
A odnosnie klasy premium-chyba sie tego okreslenia nadużywa określając tak samochody (jak sami dziennikarze piszą) z możliwosciami personalizacji czyli dowolnemu doborowi pierdołowatych gadżetów i mocnymi silnikami. Z definicji premium nie jest dobrem ogólnodostepnym ale nie dlatego że dział marketingu sobie wymyslił premium cenę ale dla tego że zaspokaja wysokie wymagania i szczególne gusta i ma ponad przeciętną jakość. Ostatnio chyba DS 3 do tej klasy "dołączył " i choć Citroena jako marke bardzo lubię i szanuje to jakoś to do mnie nie przemawia. Nie postrzegam też tak AR (w tym swojego egzemplarza mimo jego zalet i jak na razie rzadkości na naszych drogach). Historia historią (auta citroena tez były piękne i ponad przeciętne technologicznie) ale teraz to jest raczej ględzenie i urabianie rynku aby sprzedać coś nieco tylko zmienionego za większa kasę ale wciaz dostepną dla ogółu ludzi (no może niekoniecznie u nas). Definiując tak jakąś rzecz chodzi o to żeby prawie przeciętnym ludziom wmówić że są bardzo wyjatkowi. A potem niestety zdarza się tak że lekko niedojrzały osobnik nie robiący nic szczególnego i zarabiający średnią krajową łyka ten kit i chce żeby uważali go za hrabiego gardząc "plebsem" na drogach. To nic że mieszka się u mamy a 30% kasy trzeba było pożyczyć.
Podczas gdy jeden z dyrektorów tej samej firmy na cały kontynent patrzy na to z dystansem i potrafi w papuciach i garniaku w cenie prawie 10% tego premium samochodu stanąć przy garach i w czasie gotowania powiedzieć że fiat panda jest bardzo fajnym autem.