Napisał
Maciek-156
Oczywiście, jak ktoś ma pod ręka, to może zastąpić "7" "8" która nie ma filtra, ale równie łatwo można usunąć pozostałości tego pseudo filterka. Być może Garrett wymaga filtracji na poziomie 20um, ale ten filterek w śrubie tego na 100% nie zapewnia, ba sieje dodatkowo dużo większymi zanieczyszczeniami (pochodzącymi z powolnej jego dezintegracji) do magistrali smarowania turbiny, albo w skrajnych przypadkach po zablokowaniu zanieczyszczeniami uniemożliwia smarowanie turbiny. Jeśli chodzi o zanieczyszczenia w układzie smarowania samego silnika to za ich usuwanie odpowiedzialny jest filtr oleju, a wspomniany filterek to może tylko pogorszyć sytuację. Kolega wlyszkow podawał tutaj informację o usuwaniu tego filterka "kiedy wymagane jest bardziej skuteczne zasilanie/smarowanie/chłodzenie łożyska olejem" - u mnie skoro i tak wymieniam olej z filtrem co 10-15tys. Bezpieczniejsze dla łożysk turbiny jest usunięcie tego filterka (być może kosztem nieznacznego pogorszenia jakości filtrowania, ale tylko jak jest sprawny), niż jazda z uszkodzonym, który sieje swoimi kawałkami na łożysko turbiny.