Napisał
Fawkes
Hej, w ramach przestrogi pozwolę sobie dodać, że wymiana zbiorniczka dotyczy również AR 159 1.75 TBi.
Moja jest z 2011 roku, zbiorniczek był pozmianowy, lecz po 5 latach, nagle zaczął się pienić płyn w zbiorniku i wywalać pod korkiem mocno, aż w ciągu kilku dni wspomaganie wręcz padło. Auto miałem na gwarancji, więc na koszt ASO wymieniono pompę wspomagania, lecz nic to nie dało - płyn dalej się pienił ("geniusze" z ASO powiedzieli że tak ma być). Wkurzony kupiłem nowy zbiornik i płyn (miałem zielony i kupiłem tez zielony) i sam przed domem bez żadnych narzędzi w 30 minut wymieniłem zbiornik i przepłukałem cały układ i zalałem nowy płyn i... spokój, cisza, wspomaganie działa bez zarzutu.
Z ciekawości flexem rozciąłem stary zbiornik i wiecie, co w środku powinno być cylindryczne sitko (białe - w nowym zbiorniczku takie jest), lecz w moim zbiorniku pozostało tylko kawał postrzępionej membrany a sitka całkowicie brak - wyglądało to jakby sitko zostało niemalże wyrwane!
Mój wniosek jest taki: po pierwsze, jak coś wam nie gra we wspomaganiu, ZAWSZE wymieniajcie od razu zbiorniczek, a po drugie, nieważne jaki macie zbiornik, nieważne jaki silnik, nieważne jaki płyn - po prostu najlepiej dla świętego spokoju co 3-4 lat wymienić należy zbiorniczek i przepłukać układ, zwłaszcza że kosztuje to grosze (ja dałem za zbiorniczek i płynu chyba ze 2l w sumie ze 250 zł).
Pozdrawiam.