Printable View
No u mnie problemik z przeplyywka skonczyl sie tak ze wyczyscilem ja takim fajowym plynem Kontakt 60 do elektroniki+sprezone powietrze bo byla strasznie osyfiona. po zalozeniu kontrolka wtryskow swieci dalej obroty falują jak przy momencie kiedy byla odpieta. Ale kreci sie ladnie i do konca. Czyli poprawe widac. A blad wtrysków hmmm pewnie trzeba skasowac. Odpiecie klemy z aku nie pomoglo. Jedynie jeszcze bardziej mnie wkurzylo bo centralny z pilota przestal dzialac :)
W twoim T.S chyba nie pomaga reset komputera przez odpięcie klem. A od czego Ci się zapalił kontrolka wypiąłeś przepływomierz na włączonym silniku czy coś innego ?Cytat:
Napisał Jumbix
odpinalem i zapinalem na wylaczonym silniku. Tylko chyba troszke za duzo jezdzilem z odpietym. A no i na odpietym wymiata fachowo. Lepiejj niz teraz po tym czyszczeniu.
W boxerach bieg jałowy na poziomie 1000 - 1200 może jest normalny, bo w TS poziom 800 jest normą. Po pierwszych mrozach u mnie zaczęły się problemy, niby niegroźne, ale irytujące, na biegu jałowym wskazówka waha się pomiędzy 500 - 1000 RPM. Na początek sprobuje wyczyścić, jak nie będzie poprawy to wymiana. Używany silniczek kosztuje ok. 100PLN.Cytat:
Napisał as
Widzę, że nie do końca się zrozumieliśmy, bo chodziło mi o bieg jałowy na zimnym silniku. Co do BOXER-ów to fakt na biegu jałowym kręcą się nieco szybciej (900-1000 obr./min) niż TS-y :>>Cytat:
Napisał adk
No zgadza się, w okolicach 1000 pracuje, ale to trwa kilkanaście sekund zaraz po rozruchu.Cytat:
Napisał as
Mnie na zimnym obroty skaczą do 1500 potem tak 1200 i spadają do około 850.Cytat:
Napisał adk
a teraz mój problemik:
wczoraj zalałem do pełna aby sprawdzić spalanie i co?? 17l /100km
co prawda sprawdzałem to na 250 km a trasa non stop tylko 3km, także nigdy nie zdążyło sie dogrzać autko,
sprawdziłem sonde Voltomierzem 0,7V ok
termostat też wpozadku otwiera się przy 90 st
występuje tez taka dolegliwość iz przy odpaleniu obroty wskakują na 2000 i strasznie wolno opadają, (silniczek krokowy wyczyszczony, przepustnica też) iiiiii pobawiłem się w odpinanie przepływki, zauwarzyłem że przy odpiętej po odpaleniu ok żadnych tam powoli opadających obrotów(póżniej siepie silnikiem i nierówno chodzi, ale bez podpiętej przepływki to chyba norma), tak więc jak myślicie czy to może być ta przepływka, czy może tak zwiększyć spalanie, jak macie jakieś pomysły to piszcię :wink:
Edit :
i jeszcze jedno, czy nawalający przepływomierz może też powodować że na wolnych obrotach kręci się 1100??
otoz doszedlem do wniosku ze falujace obroty sa nastepstwem wlaczajacego sie wentylatora na chlodnicy....
tylko i wylacznie wtedy obroty faluja od 1300 do 500!!
jaka moze byc przyczyna ze wentylator ma wplyw na obroty?? mieliscie z czym s takim do czynienia ??
U nie obroty nie falują, jak się włącza wentylator tylko na moment lekko opadają a potem się stabilizują.