W 16v czyści się tę okragłą puszkę widoczną na pierwszym zdjęciu - to w niej zimą zamarza para wodna i tworzy się "masełko" olejowe zatykające odmę
Printable View
W 16v czyści się tę okragłą puszkę widoczną na pierwszym zdjęciu - to w niej zimą zamarza para wodna i tworzy się "masełko" olejowe zatykające odmę
Tu jest podobny temat
http://www.forum.alfaholicy.org/156/...ewu_oleju.html
No ale u mnie nie ma takich objawów jak pisał kolega, przeczyściłem tą odmę i dalej jest dymek taki jak z herbaty ale oleju nie wywala, poza tym kompresja jest podobno prawie jak w fabryce tak mi kolega co sprawdzał belle powiedział. Dodatkowo u kolegi z linka poszły pierścienie więc, teoretycznie w JTD powinno źreć olej na potęgę a u mnie nic a nie nie ubywa.
- - - Updated - - -
Zresztą jak przy przebiegu 125 tyś mogły by pójść pierścienie ? - przebieg 100 % pewny.
mam tak samo, wg naszego nadwornego doktura to normalne...zreszta poczytaj w necie ze to norma i tak ma byc...
No mi też już jeden mechanik powiedział że to normalne - no ale czemu i przez co dymi gdy wyciągnie się bagnet?. Powiedzcie mi też co to jest ta puszka w odmie na drugiej fotce?.
To ze dymi to normalne - to para wodna, która odmą idzie w dolot. Ten drugi element to separator - jest po to aby ci oleju nie zaciągnęło z miski
Dzięki Maciek za rzeczową odpowiedź - jeżeli ty tak mówisz to tak na 100 % jest ;).