-
ale masz trzaśnięty sterownik ABS czy ECU ? bo jeśli sterownik ABS to kupujesz na allegro używaną pompę ze sterownikiem (zwykle 80zł z wysyłką), przekładasz sterownik i gotowe... tylko musisz dobrze dobrać model sterownika - musi być taki sam, więc lookasz na ciąg cyferek pod kodem kreskowym nalepionym na centralce, ostatnie 6 cyferek musi się zgadzać.
-
Sterownik zostal wymieniony na sprawny(identyczny model) nic to nie dało
Sent from my iPod touch using Tapatalk
-
jak lubisz się bawić to kupujesz ecu z allegro kabelek do tego ściągasz programik procedura opisana prze kolegę bubu na forum a tu link do mojego tematu http://www.forum.alfaholicy.org/147/...zujnkow-3.html
-
Dzięki za sugestię ale o pomoc zwróciłem się juz do maly_777 ;) na pewno ma nieporównywalnie większe doświadczenie w takich procedurach ode mnie
-
bubu robił w TSach. Tu jest ciut inaczej.
-
Problem rozwiązany. Winę za niedziałający abs, asr ponosiły przerwana wiązka do tylnego czujnika oraz głęboka rysa w na magnetycznym pierścieniu w przedniej piaście. Całą naprawę przeprowadził Pan Paweł, który jako jedyny nie naciągnął mnie na koszta i wykonał robotę fachowo i rzetelnie. Poprzedni warsztat nie dość, że nie potrafił zdiagnozować przyczyny to jeszcze dokonał wymiany części, które były sprawne. Mianowicie po wymianie 2 czujników oraz piasty ( które faktycznie były wadliwe ale to zdiagnozowała by osoba mająca jakiekolwiek pojęcie o samochodzie - czujniki miały potopione końcówki a pierścienie magnetycznego po prostu już nie było) stwierdzili, że wadliwy jest sterownik abs gdyż ich złącze diagnostyczne ma problem z komunikacją. O dziwo mój fes nie miał tego problemu - wywalało błąd o nieciągłym sygnale coś takiego. Po zakupie nowego sterownika wraz z pompą problem nadal pozostał a ja niepotrzebnie wydałem 220 zł ( 140 sterownik z pompą oraz 80 zł robocizna - wymiana sterownika z pompą oraz odpowietrzanie układu). Kolejnym winowajcą miało byc ecu ale w tym momencie powiedziałem pas i przed jego zakupem skontaktowałem się z maly_777, po którego diagnozie okazało się, że ecu jest jak najbardziej ok. Tak więc reasumując nie polecam warsztatu na ulicy krakowiaków w Warszawie gdyż straciłem nie tylko pieniądze ale również sporo czasu. Polecam natomiast Pana Pawła (ul. Emaliowa 15, Warszawa) , który na alfach zna się jak mało kto i jest ostatnią osobą chętną do naciągania klienta(opinia nie tylko na podstawie własnych doświadczeń ale również moich znajomych). Co więcej przed założeniem nowej piasty Pan Paweł powiedział, że jeżeli po jej wymianie problem nadal pozostanie to nie zapłacę ani za robotę ani za część. W tamtym warsztacie płacić za nieskuteczne. Mam nadzieję, że mój wywód pomoże komuś nie popełnić tego samego błędu co i ja i od razu uda się do specjalisty nawet jeżeli będzie się to wiązało z dłuższym czasem oczekiwania i wyższym kosztem usługi.