-
Panowie, a zwłaszcza Kolego Wujo;
jest bardzo prosty sposób na stwierdzenie czy uszczelka padła. Wystarczy zrobić test na zawartość CO2 w zbiorniczku wyrównawczym. Najszybciej dostanie się coś takiego w sklepach akwarystycznych - kosztuje kilkanaście złotych :)
-
Pewnie każdy mechanik ma taki zestaw na stanie.
-
A wiec wygląda to tak-
Z układu nie ma żadnych wycieków, wszystko jest suche i nigdy nie było żadnej plamy pod samochodem. Szyba nie paruje i dawaniki sa such.
Przed odpalenie nalewam pełny zbiornik płynu, robie jakies 10-15km i jest pusty, a na parkingu zżzadnego auta tak nie paruje jak z mojego.
I jeszcze jest jedna sprawa po zgaszeniu silnkia słychac jak powietrz z układu ucieka do zbiorniczka.
Sprawa jest przesądzona, głowice będą zdemątowane.
Dziekuje wszystkim za inłormacje i rady.
Temat uważam za zamkniety.