Czyli jest problem z układem podgrzewania świec. Skoro same świece masz nowe, to trzeba zajrzeć głębiej - przekaźnik, centralka. Sprawdzić cały układ, krok po kroku.
Dopiero jak sprężynka przestanie migać, a problem z odpalaniem pozostanie (w co wątpię) należy szukać dalej.
Tak jak pisał compel możesz podgrzać pompę albo w dolot nadmuchać ciepłego powietrza (np. opalarką, najlepiej bezpośrednio w kolektor). Jeśli pomoże, to znaczy, że w komorze spalania jest po prostu za zimno.