Tak tez zrobie , w sobote zawioze auto do mechanika , juz sie zorientowalem komu warto dac w Poznaniu boxera. zobaczymy w sobote zawioze ale nie wiem kiedy odbiore bo w poniedzialek jade do Wawy.
Printable View
Tak tez zrobie , w sobote zawioze auto do mechanika , juz sie zorientowalem komu warto dac w Poznaniu boxera. zobaczymy w sobote zawioze ale nie wiem kiedy odbiore bo w poniedzialek jade do Wawy.
szczerze to przy braku karty i problemach z immo chodzi o to jak kodu nie z czytuje to nie zapalisz auta.Musisz mieć kartę z kodem wstukać kod i winno być ok.Eh marzy mi się taki boxer kolego.
Pozdro Lep
Tylko ze problem z immo wyszedl pozniej , jak chcialem zobaczyc czy cos sie nie poprawilo... wpierw przeszedle horror z szarpaniem i gasnieciem w drodze do domu , po drodze stawalem jeszcze w sklepie i dopiero ze 2 godziny od powrotu do domu siadlo mi immo ;/
Co się tyczy immo to w instrukcji jest wszystko opisane na forum, zarówno naprawa jak i obsługa. Gorsza sprawa ,że nie masz karty z kodem. Zostaje albo ASO ( konkretne pienądze), albo poprzedni właściciel. No chyba że to tylko jakaś błachostka. Czego Tobie właśnie życzę.
Mialem tak ze jak porozpinalem rozne styki zeby je wyczyscic to zalaczyl mi sie immo i musialem za kazdym razem wprowadzac kod. Odlaczylem aku na kilka minut i bylo jak dawniej.
probowalem go rozlaczyc i nic , moze sprobuje na dluzszy czas odlacze go i dopiero rano podlacze ...
Mi się taż raz zaświeciło jak miałem akumulator odłączony na dłuższą chwile jak się ładował. Wystarczyło podłączyć na sekundę, tak z dwa razy. chwilę odczekać i podłączyć na dobre.
N i auto u mechanika , serdecznie dziekuje za wszelka pomoc , zobaczymy co u mechanika bedzie napewno poinformuje.
p.s po 5 km cholowania auta , zgasla kontrolka CODE i auto odpalilo , reszte drogi dojechalo o wlasnych silach , dziwne :evil:
Ja mialem podobnie , znaczy mam w 1.7. Raz na jakis czas wlasnie spada z obrotow i nie idzie jechac ani nic. Pali sie marchewka i immobilajzer. Tylko , ze palenie sie imo nie oznacza problemow z z tym urzadzeniem tylko tak sygnalizuje problem z elektryka. I po takim numerze musze sie zatrzymac , odpiac 2 czujki z dolotu , wpiac z powrotem i mam spokoj na pol roku :D
Hah jutro auto do odbioru , co sie okazalo , mam dokladany system alarmowy. Styki zasniedzialy i przerywaly co odcinalo zaplon , przez to Auto nie chcialo odpalic a jak odpalilo to komp wariowal i odcinal zaplon. Jutro odiberam auto :D:D Ale jeszcze sie okazalo ze chlodnica do wymiany (juz mam) i pare drobiazgów. Silnik nie wykazal zadnych bledow :D
P.S siedzialem w W-awie i tam mnie sie podobalo , tyle BELLI po Poznaniu nie jezdzi :D