-
No to tak, przeczyściłem potencjonometr gazu (styki) były delikatnie zaśniedziałe. Nic nie dało.
Dalej, daje gaz, puszczam wolno opadaj...
Wciskam sprzęgło daje gaz i puszczam obroty spadaja tak jak powinny...
Co ma jedno do drugiego wspólnego ?
P.S Co do sprawdzenia w kompie - byłoby słychać gdyby wskazówka sobie wolniej opadala, a obroty silnika nie..
-
Cytat:
Napisał
KaaC
byłoby słychać
kac. Podlacz auto do FESA. I zczytaj parametry pracy pedalu gazu. Cos tam "throttle pedal position" czy jakos tak to sie nazywa. Właczasz FESA przekrecasz zaplon i bawisz sie gazem. I ma ci pokazywac procentowe polozenie gazu. Jak wcisniesz do podlogi ma pokazac 100%. Jak puszczasz ma to pokazywac na bieżąco odpowiednio mniej %. I ma to sie dziac bez opóżnien. To że przedmuchales styki nic nie da. Za bardzo cudujesz.
Nie cuduj tylko zrób to porządnie bo od tego trzeba zacząć. Poszukaj na forum info o potencjometrach pedalu przyspieszenia/gazu. Pisalem Ci o tym kilka dni temu a Ty temat olewasz:) Troszke zaangażowania by sie przydało a nie tylko czekanie na wróżby forumowiczów:)
Pedał gazu w 166 nie jest polaczony z przepustnica zadnymi linkami tylko elektronicznie. Cisniesz gaz to ten potencjo daje sygnal do przepustnicy ile ma dawac powietrza czy tam czegos innego- mniejsza o to. Jak masz zje..any owy potencjo to może si edziac to o czym piszesz- ooźnienia i inne cuda na kiju... Może ale nie musi. Jednak od tego trzeba zaczać, a a Ty olewasz sprawe:) Temat jest znany w 166.
-
Chłopaki znalazłem rozwiązanie problemu !!
JEŚLI KTOŚ BĘDZIE W PODOBNEJ KROPCE TO NIECH CZYTA :)
Dolot/Turbo/Filtr/Przepływka posprawdzane wszystko jest szczelne.
Otóż dziwny objaw był taki, że po wciśnięciu sprzęgła wszystko hulało jak należy w sensie obroty - góra dół tak jak powinny.
Potencjonometr gazu 0-100% momentalnie puściłem momentalnie 0%.
Już się dłużej nie rozpisuje z tym co sprawdzałem bo byłoby tego zbyt dużo.
Problem jest w czujniku sprzęgła myślę, iż to ma jakiś wpływ na tempomat.
Po odłączeniu kostki od sprzęgła obrotomierz góra dół tak jak powinien chodzić tak chodzi normalnie extra super zadowolony jestem.
Ale.. Jak go podłączę obroty mulą gaz puszczę, to dopiero po chwili załapie.
Co zrobić ? Wymiana tego czarostwa czy po prostu mogę włożyć (obwód zamknięty) jakimś kabelkiem ?
Jeszcze raz dzięki za wszelkie nakierowania !