Podczas normalnej jazdy, bez hamowania. Tato elektryk mi sprawdził parametry akumulatora jakimiś miernikami i niby jest ok, na elektronice samochodowej się nie zna. Do elektro-magika dzisiaj nie było terminu wiec na jutro rano mnie umówił. Bardzo Ci dziękuje za szczegółowe info zawsze to dodatkowa wiedza. Niestety mechanicy do kobiety maja jakieś takie inne "pobłażliwe" podejście i nie ma to znaczenia czy dobry czy zły - wiem z autopsji ;)Cytat:
Napisał khad
kontrolka 20 to poduszka pasażera tzn przełącznik przy otwarciu drzwi zazwyczaj wystarczy poruszać
VDC informuje o uślizgu co odpowiada temu ze zarzuciło ci tyłem albo jak jedno z gol ma inna prędkość obrotowa
ręczny ci czasem nie trzyma ? to może być powodem gdy w zakręcie przyhamowane kolo ma mniejsza przyczepność
jeżeli nie to padnięty amortyzator chodź było by dziwne aby od tak sobie przez stanie się wysypał
Głupio zapytam, a jak to sprawdzić? ręczny podczas jazdy jest w pozycji"0".Cytat:
Napisał MastaMari
Nie mogę sobie przypomnieć czy przed wyjazdem przypadkiem nie zaciągnęłam ręcznego, ani czy po powrocie był zaciągnięty,zestresowałam się wymienionymi na początku humorami i nie mam pojęcia, ale na 80% bezmyślnie mogłam zaciągnąć reczny banalnie z nawyku
amortyzatory wymieniane były w listopadzie to raczej niemożliwe chyba jest
np.jak reczny nie odpuscił to felga moze byc ciepła gorąca:)),reczny w pozycji zero ale zacisk trzyma,lub z linką cos nietak
sensownie prawisz :) tylko na zimowych felgach to nic w tych otworkach nie widać:blink:http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=157332&stc=1 jutro znachora zamęcze :D
ale jesli trzyma ci reczny to jak przejedziesz kawałek drogi mysle ze z 5 km starczy to bedzie czuc spalenizny troche a felga ciepła kokretnie bedzie,umnie nawet bez zaciągania recznego klocek klej sie do tarczy jak stoi ze 2 dni ale mysle ze to problem z badziewnym klockiem "kraft"na wiosne do zmiany na ate albo trw:),
spalenizny nie czuć ale sprawdze teraz jak pojade do elektro-magika dam znac co Doctor stwierdził;]
Już wszytko wiem.
Się narobiło, problem z niestabilnością brał się z tego, że z prawej strony śruba łącząca wahacze miała duże luzy(okazało się, że przy wymianie zawieszenia z tyłu, poprzedni mechanik odstawił lipę i włożył nieoryginalną śrubę, nie o takiej twardości czy coś i bez podkładki przykręcił nakrętki - mówił ze przy wymianie mogła się uszkodzić i zrobili kombinacje - czyli tak jak pisałam, ze jak widzą kobietę to kity cisną) i było coś tam ukręcone ze nie można jej było właściwie przykręcić, co z kolei dawało luz dlatego latało koło dając uczucie jakby się odkręcało ;/ na razie wymienił doraźnie tak żebym mogła jeździć i jest ok prowadzi się stabilnie, ponieważ dopiero w czwartek wstawię Niunie do zrobienia. Zaciski są podobno do wymiany, tuleje i wahacze z prawej strony się wygły.
Błędów było sporo, wszystkie usunięte, ale Radio dalej nie działa - brak audio na głośnikach. Tym się zajmie dopiero jak zostawię samochód do naprawy, wiec dalej nie znam przyczyny. Dodatkowo wyszło ze filtr oleju jest uszkodzony i krzyżaki z przodu na prawej stronie.
Magik podszedł bardzo uczciwe, wszystko mi pokazał o czym mówił, a za wszystko skasował łącznie 70 zł po starej dobrej znajomości.
Bardzo Wszystkim dziekuję za pomoc i udzielone porady :D