-
Takie cuś:
http://www.landroverclub.net/Club/Te...utchdamper.jpg
przed wyrzuceniem sprzęgło było tragiczne. Chodziło bardzo ciężko, powracało powoli, poza tym nie wysprzęglało do końca, bo były problemy ze zmianą biegów.
Teraz jest jak w innych autach (mam pod domem jeszcze 156 JTD i golfa 7 - może w golfie jest odrobinę lżej). Wraca normalnie, nie czuć żadnych wibracji na pedale. Myślę, że restryktor był trochę na wyrost (plus mój oczywiście szlag trafiał)
-
Szczerze nigdy tego nie widziałem. Mówisz, że szukać pod obudową filtra powietrza? Ciekawe jakie zadanie to ma spełniać. Sam u siebie na próbę bym to odłączył i zobaczył efekt.
-
Możesz tego nie mieć. Amerykanie wywalają na potęgę.
To jest coś w rodzaju amortyzatora, żeby puszczając sprzęgło nie załączało się zbyt szybko. Dzięki temu tarcza dłużej wytrzyma.
Jak znajdę nowe to kiedyś założę, ale wyłącznie, żeby utrzymać oryginalność.
-
Jak wymienisz przewody na miedziane to złóż ten tłumik , z czasem poleci ci siłownik sprzegła - masz przewody pewnie do wymiany :)
-
pewnie.
Póki co problem rozwiązałem i mnie to cieszy, bo bałem się zrzucania skrzyni.
Alfa robi 30 km tygodniowo, więc nie ma co panikować :)