-
Jeden młotek to za mało i dlatego masz problemy.
Do rozłączenia wahacza potrzeba dwóch cięższych młotków.
Jeden młotek należy tylko przyłożyć (przycisnąć) do zwrotnicy, a dopiero drugim uderzać w zwrotnicę - na przeciwko miejsca przyłożenia pierwszego młotka. Co prawda pierwszy młotek będzie "odskakiwał" przy każdym uderzeniu, ale po kilku soldniejszych uderzeniach powinno puścić.
Jak ktoś chce to może poprosić o pomoc drugą osobę do trzymania pierwszego młotka.
-
Rozkładam ręce i lece na ryj, nie potrafie tego ruszyc... Młotki róznego kalibru od 1,5 do 5kg, ciągłe naku&^$@#$ ile fabryka dała, ani drgnie.
-
-
Nagrzej palnikiem zwrotnicę i schłodź specjalnym sprayem sworzeń, później wal młotami przy okazji mając założony ściągacz ;)
- - - Updated - - -
A jak nie pójdzie to wyjmuj zwrotnicę z kawałkiem uciętego górnego wahacza.
-
Ja ostatnio u siebie wymienialem górne wahacze i też miałem problem z jednym ale po nagrzaniu i konkretnym potraktowaniu młotkiem puściło.
Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka
-
Na dzis odpuszczam, jutro tam walne z palnika i zobaczymy
-
Jeszcze się nie spotkałem z takim przypadkiem, żeby przy takim kalibrze młotków sworzeń się oparł.
Czekamy na dalsze informacje o postępach prac po podgrzaniu zwrotnicy.
Możesz ewentualnie też zapuścić ten zapieczony sworzeń jakimś srodkiem penetrującym.
A może ten sworzeń ktoś kiedyś przyspawał do zwrotnicy i dlatego są takie problemy. Wprawdzie to mało prawdopodobne bo to byłaby dość trudna robota, ale na tym forum widzieliśmy już różne cuda, np. zaspawane wariatory.
-
Rozgrzałem aż się swiecił, pizgłem zza ucha w każde miejsce i tak kilka razy, ani drgnie ;/
-
Zdejmuj zwrotnicę, chyba ze podejdziesz jakoś wiertarką przy rozwiercaniu.
-
Spróbuj wsadzić coś metalowego(ja zastosowałem bardzo gruby płaskownik)i zaprzyj jednym końcem o wahacz tuż przy sworzniu,a drugim na twardym podłożu.Ważne żeby było jak najbardziej w pionie.opuść delikatnie auto żeby cały ciężar poszedł na wahacz, a potem wal w zwrotnice.U mnie zdało egzamin choć trwało to ok 1,5h