-
Ważne jest zęby lampy oświetlały drogę dobrze i nie oslepialy innych użytkowników drogi. A kto będzie sprawdzał czy dana lampa była rozklejana i czy było w niej cos przerabiane. Przecież 156 miały w wyposażeniu opcjonalnym xenony, a po założeniu soczewki to prawie niczym się nie różni
Wysłane z mojego Trooper_X55 przy użyciu Tapatalka
-
Niby tak ale jak jest w praktyce - nie wiemy. Przecież mogą zabrać dowód i skierować na badania techniczne jeśli jest podejrzenie?
-
Ok, jeżeli jest podejrzenie. Ale ktory pan władza będzie az tak dociekliwy. Po za tym kolega pytał zupełnie o co innego, a temat schodzi na inny tor ;p
Wysłane z mojego Trooper_X55 przy użyciu Tapatalka
-
No fakt :)
To ja również przymierzałem się do przeróbki lamp ale ostatnio jak mnie w Niemczech zatrzymali to jakoś dziwnie się gapili mi właśnie w te przednie lampy. Może jakby założyć spryskiwacze to by wyglądało na oryginalny ksenon.
Ale jako że nie lubię kombinować spróbuje kupić sobie te badziewie Depo bo za dużo jeżdżę niestety. A tymi Dayline czy jak to się nazywało szpecić auta nie chcę.
-
Szczerze polecam Oskara który przerabia lampy, nie pamiętam ile zapłaciłem, ale byłem bardzo zadowolony, jakość lamp poprawiła się o 1000%
-
Co do dayline'ów to moim zdaniem może nie szpecenie - bo to może obrazić innych, ale przesada na maksa. Zdecydowałem się jednak na lampy depo, ale wraz z soczewkami. Do tego nie będzie żarników ksenonowych, a same H7. Lampy przyszły wczoraj kurierem, są piękne.. Dziś po robocie (jakoś o 20:00) będę je montował, oczywiście pełna fotorelacja trafi także na forum w najbliższym czasie, przed i po i te sprawy.. :D Co do policji, to w Polsce chyba tak jak ktoś pisał wyżej, żaden bagietmajster nie będzie dociekał, aż tak, przynajmniej tak mi się wydaje.. mam jeszcze jedno pytanie, trochę z innej beczki, jednak nadal o lampach. Mianowicie, czy po wymianie lamp muszę podjechać na stację diagnostyczną i je ustawić? Jeśli chodzi o silniczki to ich nie przekładam, lampy już mają je założone. Pozdrawiam :)
-
Tak. Musisz podjechać na stację diagnostyczną i je prawidłowo ustawić.
-
4 załącznik(i)
Szymon2278, dzięki wielkie za odpowiedź. Regulatorem wysokości dałem je na sam dół, ale po niedzieli podjadę na stację. Tymczasem lampeczki już wymienione, wczoraj o 20:00 pojechałem do garażu i wraz z kumplem wymieniliśmy lampy.
Cały projekt trwał kolejno:
- ok 40min - odkręcenie części zderzaka oraz nadkola prawego i lewego
- ok 1h - odkręcenie lamp, odpięcie wtyczek, czyli kompletna demontacja starych reflektorów + przełożenie żarówek do nowych lamp
- ok 30min - montaż nowych lamp, podłączenie ich + wstępny test polegający na sprawdzeniu sprawności lamp
- ok 40min - skręcenie z powrotem lamp, zderzaka oraz nadkól
- ok 10min - powierzchowne otarcie auta z odcisków palców oraz pełny test świateł pozycyjnych, mijania, drogowych oraz kierunkowskazów
Całość zajęła więc około 3h, wszystko robione w dwie osoby. Muszę przyznać, że poszło dość gładko zważając na fakt, że pierwszy raz rozbieraliśmy Alfę :)
Moim zdaniem warto było, ponieważ autko wygląda całkiem inaczej. Wygląd to już kwestia gustu, mnie jednak się podoba. Lampy soczewkowe świecą całkiem innym światłem, pięknie oświetlają drogę, muszę je tylko ustawić na stacji diagnostycznej. Łapcie zdjęcia z przed i po :)
-
policja lubi ogladac lampy, mi dwa tygodnie temu przy lapance na dmuchaniu pan policjant z daleka zawazyl ze mam xenony i sie zdziwil ze w alfach byly i pytal czy byly takie montowane i powiedzialem ze tak i mam org i spryski i poszedl sprawdzic czy na kloszu mam oznaczenie dla xsenonu.
Podsmowujac, znaja sie czasem, pytaja, sprawdzaja
-
Ja miałem już kilka kontroli, ale jeszcze się nie spotkałem, ażeby lampy oglądali. Co do moich to tylko H7 i soczewka, a więc nie ksenony, a spryskiwacze są i na "wszelki wielki" nie będę ich zdejmował :)