Weź tam włóż inny akumulator...Cytat:
Napisał awj1
Weź tam włóż inny akumulator...Cytat:
Napisał awj1
Gdyby był słaby akumulator to by cykało cały czas "cyk cyk cyk itd" (miałem tak w innych autach) a tu jest tylko jedno cyknięcie i koniec. Gdy miałem słabe akumulatory w innych autach to przy próbie odpalenia oprócz cyknia zawsze przygasały kontrolki na konsoli a tu nic. No chyba że w Alfach jest inaczej gdy aku jest słaby. Ok sprawdzę inny aku ale wydaje mi się że tu sprawa nie dotyczy aku. Napięcie 12,4 na wyłączonym silniku, nigdy się nie zająknął i zawsze palił na dotyk.Cytat:
Napisał Tomek_KRK
Sprawdź napięcie na aku podczas odpalania. Sprawdź napięcie na rozruszniku podczas odpalania.Cytat:
Napisał awj1
Gdyby napięcie na aku podczas odpalania było słabe to miałbym już wcześniej problemy z odpalaniem a tu żadnych nie było.
Powtarzam po mocy wsiadłem do auta i odpaliłem bez zająknięcia!!! Żadnego milenia czy coś w tym stylu. Tego samego dnia wyjąłem aku i wsadziłem z powrotem i już ani drgnie. Chyba wina nie tkwi w aku tylko kablach albo w rozruszniku.
Miałem podobnie, przyczyną u mnie była słaba masa na przewodzie aku - nadwozie. Przeczyść wszystkie połączenia przewodów "+" i "-"
Też miałeś że cała elektryka działała radio, klima, szyby tylko przy odpaleniu cyknięcie i koniec? Wyjmowałeś akumulator?Cytat:
Napisał kaz156
Wróciłem z pracy, po 1 godz. wsiadam i du..,kontrolki nie przygasają,żadnych błędów, a nie kręci. Podłączyłem kablami 2-gi mocny aku(120Ah) i nic, wszystko działało oprócz odpalania. Przeczyściłem m-ca styku wszystkich przewodów idących od aku i do dziś nie ma problemów z rozruchem.
Kolego zamiast domyslac sie problemow i czekac na zlota rade wyjmnij rozrusznik i sprawdz go prostownikiem czy dziala, 5minut i bedziesz wiedzial czy jest dobryCytat:
Napisał kaz156
Zbieram tylko wszystkie możliwe wersje usterki. Nie robię domysłów bo nie jestem elektromechanikiem. Po co wykręcać rozrusznik skoro przyczyna może tkwić w kablach. A wykręcić rozrusznik to w moim przypadku gimnastyka. Lepiej zacząć od czegoś lżejszego niż od razu z grubej rury zaczynać. Z tego co się naczytałem i dowiedziałem to wina nie musi tkwić stricte w rozruszniku. Kable, masa, akumulator, bendiks - elektromagnes, ostatnie to wymiana rozrusznika. Z tego co się naczytałem i usłyszałem od elektryka to najprawdopodobniej w moim przypadki padł ELEKTROMAGNES. Coś co działało bez zarzutów nagle padło. Zatem na pewno nie akumulator bo jest nowy i po nocy odpalił od tyknięcia. Kable, bezpieczniki, przekaźnik (sterownik świec), listwa z prądem do świec sprawdzona i jest napięcie odpowiednie. Jutro operacja na rozruszniku. Już zamówiony został elektromagnes tylko że jest 5 rodzajów do tego modelu a na stanie był tylko 1. Problem w tym czy będzie pasował.Cytat:
Napisał Mark.87
Połącz na krótko styki elektromagnesu (np. wkrętakiem,kluczem) jak rozrusznik zakręci, to elektr. kaput