-
Czyli jeszcze raz sprawdzić świece, na przerwy nie patrzyłem.
A teraz wam powiem coś dziwnego, mianowicie wczoraj rano o 9:00 odpalam i wszystko w porządku.... z tym ze dalej coś się trzepocze silnik, moc w normie, przyśpieszenie tak samo może minimalnie słabsza.
Dziś rano odpalam po 22godzinach postoju i rmp falują ale dodaje gazu i nic ściągnąłem nogę z gazu i po 1 sekundzie rpm urosły na 3krmp i spadło i chodził normalnie ;/ a po chwili tak jak by nic nigdy się nie stało.
Jadę dziś de mechanika będziemy patrzeć co i jak
Dodam że cały czas mi się jak falują rpm świeci marchew.
Nie wiem czy to ma znaczenie ale zawsze jak jadę do pracy i już jestem na miejscu to temp jest 2mm za 50stopni a wczoraj jak dojechałem miałem 1mm za 90 ale od razu spadło na 90. Podejrzewałem że termostat ale skoro już łapie temperaturę?? możliwe że sam się naprawił (odwiesił)
-
Sytuacja wyjaśniona:
Wężyk paliwowy zaraz przy listwie wtryskowej był nie szczelny i pb się wylewała i nie robiła odpowiedniego ciśnienia. Po wymianie wężyka wszystko jest tak jak włosi chcieli.
Ciekawi mnie tylko ta temperatura bo to się tylko raz zdarzyło i już się tak nie grzeje ...