-
włożone głośniki z ciut wyższej półki i totalnie spieprzony montaż - jak to ma grać? po pierwsze - zwrotnica, po drugie - normalny dystans, po trzecie - zwrotnica, po czwarte - normalny dystans. przy okazji wygłuszenie, okablowanie zrobione jak należy. kolejna rzecz - żałośnie niska znajomość tematu, kupujesz takie głośniki i pieprzysz coś o głośniku sopranowym. nie ma takiego, nie było i nie będzie. doedukuj się w ogóle co to jest car-audio, jak to ma działać, a najlepiej oddaj do kogoś myślącego na montaż.
-
Do dedykowanego dystansu jest doklejone kulko z drewna i to cala modyfikacja. Będzie tego poprawa. Moją drewniana fuszerkę zamienię na dystanse z MDF . Maty wygłuszające leżą juz w domu. Zwrotnice są zamotowane. Wkrótce będzie zrobione to jak powinno. Ale nie mam kiedy to zrobić a koszt w profesjonalnym warsztacie za montaż zażyczyli sobie 350-450€(robocizna). Wiec mam ich gdzieś.
A co do montażu jest to wyzwanie :
-głębokość montażowa 72mm(nigdzie na forum nie znalazłem by zmontowali jakiś glosnik powyżej 63mm)
-drugi dos problematyczny problem to wielkość magnezu(nie mieści się i do tego przeszkadza śruba montażowa prowadnicę"wypycha głośnik o kolejne mm")
Dystansu po te głośniki nie da się zakupić musisz zrobić je samemu
Jezeli ktos przeciągnął kabel przez tą kostkę między drzwiami a karoserię proszę napisać jak to zrobić. Dlatego się wlutowałem w oryginalna instalacje ( kabel z wzmacniacza do zwrotnicy. Ze zwrotnicy do instalacji radiowej"wysoko tonowe nowy kabel do zwrotnicy")
Nie wiem co w tym jest nie tak?
Maskownicę będę miał własnego projektu z aluminium. Ale najpierw poprawa mojej fuszerki z dystansami i wygłuszenie drzwi.
[
-
5 załącznik(i)