Te śruby z AS24 to są ori śruby zakładane przy alu felgach. U siebie jeszcze nie miałem problemu żeby mi się odkręciły. Zawsze sam odkręcam i dokręcam koła.
Te drugie są do felg stalowych. I nie powinno się ich stosować zamiennie.
Printable View
Te śruby z AS24 to są ori śruby zakładane przy alu felgach. U siebie jeszcze nie miałem problemu żeby mi się odkręciły. Zawsze sam odkręcam i dokręcam koła.
Te drugie są do felg stalowych. I nie powinno się ich stosować zamiennie.
W 156 i do stalówek i do alu są 'ori' takie jak te drugie - bez kołnierza - podkładki, jednorodne - te same do alu i stalówek (rozmiary, kształt). W 166 widać musieli coś premium dać żeby się wyróżniała ;)
Teoretycznie (przynajmniej za moich czasów edukacyjnych) śruby do stalówek i alu miały inne wykończenie trzonka. I o ile można było śrubami od alu przykręcić stalówki to na odwrót nie. Znaczy się dało się ale właśnei nie był oto zalecane chociażby ze względu na możliwość odkręcania.
Jeżeli chodzi o te śruby z AS24 to ja takich nei mam a na pewno mam jeszcze oryginalne :) moje mają po prostu stożkowe zakończenie trzonka a nie jakąś podkładkę
Tak czy siak odkręcanie się śruby najczęściej jest spowodowane złym dokręceniem, rzadziej wadą mechaniczną.
Ja już bardzo dawno mechanikowi nie zostawiałem dokręcania śrub. Jak dobrze pamiętam moment dokręcania dla tych śrub to niespełna 100Nm. Ja mam klucz dynamometryczny i dokręcam zawsze na te 100-110Nm. Ale zawsze, po kilkudziesięciu km muszę je poprawić. Jeszcze jakieś 1-3stopni dają się dociągnąć do tych 110Nm. Podejrzewam że jakbym ich nie dociągał to mogłyby się odkręcić. Ale dociąganie większym momentem od razu dla mnie nie ma sensu. Choć standardowo dopieprzają na chama albo kluczem tak jak w niemcach czyli chyba sporo powyżej 150Nm
Ja mam takie śruby na wszystkich kolach i nic sie nie luzuje. Dokręcam je na czuja.
Raz na wulkanizacji jak mi wymieniali koła to myślałem, że ich nie odkręcę:/
U mnie było tak samo z hałasem. Śruby stożkowe czy z podkładka czy bez nadają się do Alu, natomiast typowe do stali maja zakończenie półkoliste. Moja teoria koleś miał felgi z innym rozstawem te podkładki może się jakoś odgniotły, wywalam je bo nie mam do nich zaufania a nie mam zamiaru na autostradzie rozmyślać na tym czy koła nie zgubie.
Nie, te podkładki takie są, i mam identyczne. To są oryginalne podkładki, których nie ściągniesz.
Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka
Co do momentu dokręcania, to tak samo robię jak Marek - w Alfach 156 i 166 sprawdzałem kiedyś i 100Nm lub poniżej (96-98Nm jakoś tak) ma być. W wulkanizacji jak powiedziałem ile ma być to ze strachem spojrzeli bo właśnie powyżej 120Nm dokręcają hurtowo :)
Co do łba śrub stal/alu - w 156 bankowo są te same, po prostu Alfa sprytnie zrobiła stalowe felgi że stożkowa śruba do nich jest dopasowana. Wiem bo jedną 156 wyjechałem z salonu na stalowych, a później sprawdzałem śruby w ASO w katalogach - te same są dla aluminiowych i stalowych felg (w 156 podkreślam).
Swoją drogą skoro tyle osób ma w 166 te kołnierze / podkładki to mogły być oryginalnie również, pewnie w EPER jest coś o tym też/
W dwóch 166 miałem takie śruby, nigdy nie było problemów. Tylko strasznie trzaskają przy dokręcaniu ;)
Ale to że mają luz te podkładki po odkręceniu śruby mi się nie podoba, założę zwykłe śruby wtedy śruba stożkiem bezpośrednio dotyka do felgi i już się raczej nic nie odkręci. Tak to wystarczy że ta miedzy śrubę a podkładkę wpadnie jakiś brud i już równo nie dotyka cała powierzchnią.
No pisałem wyżej że zwykła nie jest gwarancją nieodkręcania się - 2 x miałem taką sytuację. Po prostu trzeba sprawdzać z raz czy dwa po założeniu jakiś czas.