Napisał
mesque
Przepraszam nie górska tylko skrzyżowanie ulicy pod stokiem z wiejską(niedaleko górskiej) P. Dylewski to facet, który szkolił się kiedyś w Niemczech w czasach gdy było jeszcze NRD i RFN :) ma tam pełno dyplomów po niemiecku ;) jest totalnie zakręcony na punkcie wulkanizacji itd nie używa żadnych kołków, sznurków itd zawsze wyczyści piasty, stara szkoła, pompuje też azotem na życzenie. W skrócie pasjonat :p nie wiedziałem, że można mieć taką pasje :D kiedyś miałem uszkodzoną oponę z boku i jeden wulkanizator w bb chciał ją latać i twierdził, że bedzie ok. Znajomy mój polecił mi właśnie dylewskiego, żeby na to zerknął. Gość wziął na 10 min oponę, zrobił jakieś próby i pokazał mi dlaczego się ta opona już do niczego nie nadaje i co sie może stać jeśli ktoś ją załata...od tamtej pory(czyli jakieś 5-6lat) jeżdzę już tylko do niego :)