-
A co sądzicie koledzy o wymianie samego korasa turbawki? można kupić już za 450zł z tego co widzę i wszystkie w tej cenie są. no i z filmu an YT widzę że mega filozofii w tym niema :)
Jak myślicie lepiej sam koras za 450 czy całe turbo wymieniać za 200zł więcej?
Bo przy kupnie regenerowanej trzeba bawić się w odsyłanie starej kurierem. Jak sądzicie jakie rozwiązanie lepsze?
-
Jak już robić to tak jak należy, pamiętaj że przy wymianie turbo dochodzi wymiana oleju z filtrem, filtr powietrza, czyszczenie całego dolotu, wszystkie uszczelki turbo, uszczelka kolektora i sam kolektor do sprawdzenia bo jeśli puszcza to do planowania itd itp...
-
To wole zamówić regenerowaną w całości przekładka i z bani, co do oleju to właśnie wymieniłem olej i tu dałem ciała bo mogłem wpierw zerknąć na turbo nim olej zmieniłem. A ja zmieniłem i coś mnie tknęło by zobaczyć jak wygląda luz na turbo. Wpierw zerknąłem do gumowej rury i oleju nie było dużo delikatnie tylko było czuć pod palcem tak że prawie wcale. Myślę sobie dobry znak czyli gwizd to może była nieszczelność dolotu. Wsadziłem palce w turbawe by sprawdzić czy niema luzów i tam była opaska wyciągnąłem tą opaskę :/ wtedy uśmiech znikł i pojawiło się wkurwienie :/ cholera zaś wymiana oleju po wymianie turbo :/ ale silnik będzie przepłukany heh
-
Z olejem to juz Twoja decyzja, ale jeśli oddasz do zakładu to oni muszą zrobić powyższe bo mogą nie dać gwarancji na turbo
-
Olej wymienię i tak w razie czego a sama wymiana turbo to chyba raczej nie mega filozofia, gorzej z regeneracją. Ale jak przyjdzie kompletna i wymiana będzie polegała na wyjęciu starej założeniu uszczelek i nowej to co można tam popsuć?
Myślę że sam silnik nie dostał od tych uszkodzonych łopatek turbiny, bo oleju mi nie brał, odpala bez problemów, więc jest nadzieja że po wymianie turbo , jeszcze ten silnik pojeździ. Choć i tak boli mnie to jak diabli. Ale jak silnik nie brał oleju , nie kopci na biało itp to znaczy że opiłki poszły ze spalinami w świat. Wiadomo przy depnięciu czarny dym poleci ale dobrze że nie biały, więc opiłki nie powinny uszkodzić silnika.
-
Raczej nic, ale dowiedz się jak wygląda gwarancja przy takim zakupie i samodzielnym montażu, jakie warunki itp
-
No i turbo zregenerowane nie słychać już takiego świstu jak wcześniej ale przy dodawaniu gazu i tylko wtedy słychać nadal lekki szum a IC i ogólnie dolot szczelny bo sprawdzałem i niby mocy trochę jakby więcej, acz kolwiek czuję jakby nie dosyt. Spróbuję może jeszcze odpiąć przepływkę bo wczoraj w sumie przy mocniejszym wciśnięciu gazu autko nieźle zakopciło albo mi się zdawało albo faktycznie tak było. Może jestem przewrażliwiony już sam nie wiem. A propos przepływki to po odpięciu powinna być różnica polegająca na czym? że auto może odzyskać trochę mocy? Pozdro i dzięki za wskazówki :)
-
Tak w skrócie to jeżeli po odpięciu przepływki zauważysz różnicę w zachowaniu auta (zbieranie się) to może oznaczać że przepływka nadaje się do czyszczenia / wymiany. Bez analizy logów to nie zawsze poprawna diagnoza.
Masz wersję 115KM tam chyba nie było DPF więc raz na jakiś czas przy mocniejszym depnięciu może puścić bąka, chociaż podobno damy nie puszczają :).
Wersja 115 niestety pozostawia też delikatny niedosyt jeśli idzie o moc (niestety :().
-
Mialem kiedys 115KM8v i u mnie swist powodowalo nieszczelne zlacze elastyczne przy wydechu.przejrzyj jeszcze raz wydech.
Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka