-
Dzięki za wszystkie odpowiedzi, które są pozytywne, bo dobrze wiedzieć, że klimatyzacja nie powinna mieć problemu z wychłodzeniem auta.
Ogłądałem wszystko, co możliwe przy kanałach wentylacyjnych. Wykręciłem schowek, po zdjęciu osłon patrzyłem po obu stronach panela (przy nogach kierowcy i pasażera) i nie znalazłem żadnych nieszczelności układu wentylacyjnego.
Kupiłem to auto w październiku i zaraz po zakupie robiłem ogólny przegląd łącznie z nabijaniem klimy. Być może od tego czasu coś się mogło stać. Nigdy nie sprawdzałem szczelności układu.
Nawet testowałem opcję wyciągnięcia filtra kabonowego. W takim przypadku strumień powietrza jest większy, ale na temperature nie ma to wpływu.
Teraz pogoda jest mało wymagająca dla klimatyzacji, ale jak się zrobi ciepło (mam nadzieję, że się jeszcze zrobi ciepło :) ) to chyba pojadę jeszcze raz na nabicie i dam znać, czy to przyniosło porządany efekt.
Chyba, że ktokolwiek z Was ma jeszcze sugestie, co mógłbym sprawdzi.
-
Klimę nabiłem ponownie, ale to nie za wiele pomogło. Wg mnie jest zbyt słaby przepływ powietrza, co może też tłumaczyć problemy latem. Na jedynce powietrze leci bardzo lekkim strumieniem, na dwójce już hałasuje i stumień jest większy, ale czały czas mały. Na trójce i czwórce hałas jest już trudny do zniesienia, a strumień powitrza głowy nie urywa. Trudno to miarodajnie opisać, porównać, ale czy też macie takie odczucia związane z hałasem?
BTW, czy to wyciągnięcia tej dmuchawy trzeba wykręcać deskę, czy wystarczy wykręcić schowek i jakieś inne małe elementy?
-
czy grzanie zachowuje się tak samo jak chłodzenie ?
-
Tak.
Teraz grzania nie używam, ale wcześniej, jak było zimno, to wydajność ogrzewania była bardzo kiepska. Dopiero po długiej jeździe było ciepło w aucie.