Właśnie...?
Printable View
- chyba coś nie rozumiemy z tymi fazami.
- otwarcie, zamkniecie zaworów na wałku wydechowym jest stałe, z tym się zgadzamy.
- nie ma tam żadnej mechaniki, elektroniki która by coś przełączała.
- po stronie zas wałka ssącego jest wariator i zawór dwu-komorowy.
- jeden i drugi nic nie mają do zapłonu, zapłon jest regulowany mapami od prędkości, obciążenia, ...
- wariator przestawia tylko początek zasysania mieszanki paliwowej przed punktem GMP.
- proszę zwrócić uwagę że długość otwarcia zaworu ssacego pozostaje taka sama, 48 stopnie, zmienia się tylko moment otwarcia 3 stopnie lub dynamicznie 22 stopnie przed GMP.
- tak ma marginesie widać ze kat 18 stopni ( 22 - 3 stopnie ) , czyli 3 impulsy wału korbowego jeszcze nie powoduje kolizji tłoków z zaworami !!!!!
--
http://img545.imageshack.us/img545/2219/snapk.th.jpg
Tak teoretycznie:
Jak bym ustawił rozrząd na ustawieniu wariata nazwijmy to minimum czyli normalnie, a później zablokował go na maksymalnym kącie i tak jeździł to co by było? Jak by wyglądało przyspieszenie itd.?
- podczas pomiarów w aucie, pozostał włączony przełącznik breakoutu od wariatora.
- auto ledwo ruszało , brak kompletny przyśpieszenia w całym zakresie obrotów.
- max obroty to 2.500 i nic dalej.
czyli to, że przełączają się fazy nie ma nic wspólnego z momentem wtrysku benzyny przez wtryskiwacz? wydaje mi się, że też wcześniej musi wstrzyknąć jak zawór ssący się wcześniej otwiera (jak i wcześniej zamyka)
- chyba masz rację, moment wtrysku musi być zsynchronizowany z czasem przełączenia.
- w diagnostyce nie mierzy sie tego momentu ponieważ ECU ma ustalony program jego obsługi.
- moment zapłonu pozostaje stały, to 13 impuls z wału korbowego.
po zatarciu się mojego wariatora (nie ruszał się nic a nic) efekt był taki jak pisałem wcześniej.. reasumując jeździłem bez wariatora - silnik w pewnych warunkach lubi szarpnąć. Po zaspawaniu wariatora zawór otworzy się normalnie ale komputer już kilka(naście) stopni wcześniej podał benzynę.. Można by zaspawać wariator jak by dało się programowo przestawić komputer, żeby o tym wiedział..
Lepiej założyć nowy wariator i mieć święty spokój..
Bubu, czy masz wiedzę, czy w TS wtrysk dla każdego cylindra jest realizowany w jednym etapie, czy w dwóch? Wtrysk dwuetapowy dla każdego cylindra (co 180 st. obr. wału korbowego) był np. realizowany w systemach wtrysku wielopunktowego MULTEC XM, zainstalowanych w naszych poczciwych polonezach MPI. Miało to za zadanie poprawienie składu mieszanki i ograniczenie wydalania substancji szkodliwych.
Natomiast nie rozumiem, co masz na myśli pisząc o stałości momentu zapłonu. Przecież w ECU jest mapa charakterystyki wyprzedzenia zapłonu i jest ona na pewno funkcją prędkości obrotowej silnika i być może jeszcze innych parametrów mierzonych przez czujniki.
Chciałem dodać ,że przyspieszenie i jazda są normalne, jedynym objawem jest dziwny(fajny) dźwięk silnika na wolnych obrotach tzn od niskich obrotów ma już podobny dżwięk jak przy wyższych i dociśniętym pedale.Spalanie ok 10-11l i benzyny i o 1l więcej gazu przy dynamicznej jeździe.