Podobny problem mam i auto stoi :(
Alfka zgasła podczas jazdy, wcześniej w drodze dosłyszałem sie dziwnych dzwięków , jakby jakaś rolka popiskiwała od czasu do czasu,( odgłosy od alternatora gdzieś jakoś tak) jadąc wolno dosłownie 20-30 km/h auto zgasło . Pierwsze wrażenie to że pasek strzelił i zgasł . wiec zadzwoniłem po znajomego żeby mnie zholował do warsztatu. NIe prubowałem nawet go odpalić bo diselki nie gasną tak same z siebie. byłem nastawiony na najgorsze, w warsztacie odchylili plastikową osłone , pasek cały , zęby paska całe, przekręcili kluczem czy wszystko ok no i tak.(ROZRZĄD OK) Chcąc sie dowiedzieć co dalej chcialiśmy podłączyć komputer . Okazało sie że nie można połączyć z ECU. Rozrusznik kręci i nic , naprawde nie wiem co jest grane , człowiek uziemiony , auto potrzebne do pracy , bo dojeżdzam .W warsztacie powiedzieli mi żę to jest coś z komputerem , Pomocy!!