pooglądaj jakieś Alfy, przejedz się, poświęć kilka godzin na poszperanie po forum aby poznać wady i zalety tego modelu i silnika, na pewno to pomoże Ci podjąć właściwą decyzje. Ja oczywiście polecam Alfe:D
Printable View
pooglądaj jakieś Alfy, przejedz się, poświęć kilka godzin na poszperanie po forum aby poznać wady i zalety tego modelu i silnika, na pewno to pomoże Ci podjąć właściwą decyzje. Ja oczywiście polecam Alfe:D
Właśnie sobie przypomniałem o Alfie znajomego.
Fakt faktem przezimowała jeden sezon poza garażem, ale to jest jakieś nieporozumienie, że nikt jej jeszcze (chyba) nie kupił. Pewnie przez te idiotyczne zdjęcia, bo jest brudna...
http://www.forum.alfaholicy.org/samo...rk_1999_a.html
Napisz skąd jesteś? Jak chcesz, to Ci pomogę ją prześwietlić i ew. zobaczymy, co się w niej nadziało po zimowym postoju.
Na pewno nie musisz od razu robić rozrządu i wahaczy.
Nic nie pytaj o cenę i nie dzwoń na komis. Dla właściciela to tygodniówka, więc jak kolor Ci odpowiada i orientacyjna cena, pisz na PW...
Wiesz Twardy, alfa którą poleciłeś na pewno jest warta propozycją skoro pochodzi z wiadomego źródła, ake tak jak napisałem wyżej szukam czegos z JTD.
Legendy o bezawaryjności tego silnika przekonały mnie zeby szerzej zainteresowac sie 156, druga sprawa to to ze 150KM musi swoje spalic, i gdybym mniej jeżdził samochodem to pewnie wziąbym benzyniaka. Ale dzisiaj różnie bywa z kasa, a jezdzic trzeba codziennie, wiec w tym przypadku wole miec odlozona rezerwe i w miare dbac o samochod niz, wszystko ladowac w paliwo, a potem zwlekac z podstawowa wymiana oleju.
pzdr.
Na Twoim miejscu wziąłbym Fokę.
abo pingwina
p.s. foka to focus ja ?
edit:
doczytałem
skoro autko na ok dwa lata tpo alfa raczej odpada , dołożysz żeby mieć wszystko cacy a potem sprzedasz po 2 latach za wiele mniej
Si si.
Focus to niezły samochód, chociaż rdzewieje nadwozie, zwłaszcza dolne części drzwi (taka przypadłość Forda).
Jeśli jednak chcesz się wyróżniać z tłumu to wybierz Alfę, chociaż teraz tych 156 jest na drogach niemal tyle co szarańczy, szkoda tylko, że 50% tych Alf to zaniedbane padaki bo właścicielowi wystarczyło na zakup (10.000zł to dzisiaj nie majątek), ale zabrakło na adekwatny do klasy samochodu serwis. Do tego dochodzi stan polskich dróg i przepis na zajechanie Alfy gotowy :/
Zastanów się czy będzie Cię stać na serwis, niestety w przypadku 156 nie jest on tani, mam tutaj na myśli przede wszystkim zawieszenie.
Mówisz, że na placu boju pozostały tylko dwa samochody: Focus i 156. A czy nie zastanawiałeś się nad 146 jtd? To również Alfa i to bardzo fajna, ale tańsza w utrzymaniu niż 156. Może na początek przygody z tą marką wystarczy, a już z pewnością sprawdzi się jako samochód do pracy, albo szkoły, no, ale musi Ci się podobać :) Poniżej wstawiłem dwa zdjęcia mojej byłej Alfy 146. Możesz pojeździć mniejszą Alfą, a kiedy stwierdzisz, że stać Cię na więcej kupisz 156.
Pozdrawiam.
- Rafał
Bocian, ale w ogłoszeniu jest podana benzyna, a Ty mowisz ze Twoj spali 7 ON wiec wiadomo skad róznica, ale to jest nie wazne.
Generalnie o to własnie pytałem czy na dwa trzy lata jest sens kupowac takie auto, mowicie ze raczej nie ma,n i bedzie to na pewno mialo wplyw na moja decyzje.
Takze w tym momencie wygrywa focus, chociaz z bólem serca musze powiedziec ze niesamowicie mnie ciagnie do tej alfy, bo wedlug mnie jest to jedno z najladniejszych aut, a juz na pewno z mojego przedzialu cenowego. Nie wiem czy serce nie wygra z rozumem w tym przypadku ;)