Kolego według instrukcji jest 100Ah i ja ostatnio wymieniałem i właśnie taki kupiłem i wszystko śmiga bez najmniejszych problemów i też mam pełną elektrykę prócz składanych elektrycznie lusterek...
Printable View
Kolego według instrukcji jest 100Ah i ja ostatnio wymieniałem i właśnie taki kupiłem i wszystko śmiga bez najmniejszych problemów i też mam pełną elektrykę prócz składanych elektrycznie lusterek...
wiesz w matizie akumulatory też działały mi 2-3 lata teraz jest większy bosch silver i pomimo 1 rozładowania do zera dalej działa od wielu lat i co to wnosi do dyskusji ? poza tym że wnosi kilka mniej istotnych zmiennych ?
a co do doboru rozmiaru przez producenta... bierze się najmniejszy możliwy który bez problemu poda taki prąd. w alfie jest dlatego taki duży (w porównaniu z innymi) bo rozrusznik jest z przodu aku z tyłu spadki napięć na tak długich przewodach powoduje że na rozruszniku jest niższe napięcie tak więc musi nadrobić prądem do tego nie jest to lekki silnik i tym prostym sposobem okazuje się że w trakcie rozruchu aku musi podać 500A czyli więcej niże V8 w mustangu :P
Każdy może sobie zainstalować akumulator jaki chce,ale ja akurat wole zamontować taki jaki jest do danego auta przeznaczony tak jak i z innymi częściami auta, bo chyba po coś jest instrukcja.
no tak ale mówisz też że nie można zamontować większego... co jest nieprawdą.
Nie powiedziałam że nie można,napisałem co ja o tym myślę i wkleiłem cytat co myślą o ty inni.
No tak, tylko że ten cytat przeczy nieco Twojej tezie:
większy akumulator na srogim mrozie zapewni większy zapas pojemności i ułatwi rozruch
A to, że trzeba dbać o aku to chyba się rozumie samo przez się. Jak się ma małe przebiegi to jaki by aku nie był może się okazać niedoładowany, ale to jest tylko i wyłącznie kwestia wydatku energetycznego na rozruch, który musi zostać zrekompensowany odpowiednio długą jazdą. Nie widzę tu zbytniego wpływu rozmiaru aku na fakt doładowania albo niedoładowania. Zakładając, że na rozruch idzie X prądu, a potem podczas jazdy zużywamy Y prądu na godzinę na urządzenia elektryczne, to żeby to zbilansować aku musi być doładowywane o X+(Y na każdą godzinę), nie ma znaczenia pojemność aku.
Poza tym, pojemność aku zależy silnie od temperatury, przy mrozie potrafi zmaleć o 50%, a co za tym idzie przy małym akumulatorze autko nie zapali, bo nie będzie miało z czego. Przy dużym aku nawet jak spadnie pojemność, starczy prądu na rozruch. A później to tak jak wspominałem tylko i wyłącznie kwestia odpowiednio długiej jazdy żeby doładować. Plus oczywiście regularna kontrola i doładowanie na prostowniku, jeśli jest taka potrzeba.
Koledzy ja byłem w ASO i oni powiedzieli że aku 74 AH wystarczy w 100% a serwis na pierwszy montarz dał 100 AH, i dlatego pojawia się moje pytanie, już kupiłem 95 AH 800 A więc wydaje się że wystarczy spokojnie.
Przy standardowym użytkowaniu wielkość (pojemność) akumulatora nie ma znaczenia, najważniejsza jest jego wydajność prądowa. Możesz założyć 50Ah, byle by dawał odpowiednio duży prąd rozruchowy, jak będzie za mały to zakręcisz max 3 razy i potem już nie da rady.
W silnikach benzynowych nie ma to takiego znaczenia, najważniejsza jest dobrze dobrany akumulator w dieslu i w samochodach wyposażonych w webasto.
To ma zastosowanie nie tylko w samochodach, ale w wszystkich urządzeniach korzystających z baterii lub akumulatorów.
Zwróćcie uwagę, że akumulatorki, które np. aparat cyfrowy traktuje jako rozładowane, założone do urządzenia o mniejszym poborze prądu będą jeszcze działały.
jedno jest pewne aku 110Ah (Warty) nie da rady włożyć, testowane, nie ma miejsca na kable.