Napisał
jendras
w przypadku awarii odmy turbina nie puszcza oleju na uszczelnieniach więc kolego nie pisz takich rzeczy bo ręce opadają. w dieslu ale nie włoskim mam zaślepione wejście odmy do dolotu (było między filtrem a turbiną) a sama odma jest połączona z dolotem ale nie o tym mowa. na takiej modyfikacji przejechałem ok. 100 tys. km a przebieg tego auta to 370 tys. km i nic nie dzieje się z turbiną a jest fabryczna. fiat skopał widocznie prosty układ filtra/odstojnika oleju na odmie, który bez problemu działa np. w bmw albo np. użytkownicy nie doczytali instrukcji serwisowej, że np. trzeba wylać to co jest w filtrze odmy co 20 tys. km albo raz na rok (o instrukcji teoretyzuję)
problem odmy w autach z turbiną dotyczy w mniejszym lub większym stopniu wszystkich producentów ale ci producenci, którzy zrobili filtr/odstojnik oleju na odmie sami wpadli w pułapkę narzekania i niezadowolenia użytkowników bo ten filtr trzeba po prostu raz na jakiś czas opróżniać lub wymieniać a większość użytkowników o tym nie wie lub zapomina.
w teorii w silnikach JTD do turbiny powinny trafić opary oleju a olej z odstojnika filtra powinien spłynąć z powrotem do silnika (przynajmniej w tym filtrze odmy z alfy 156, który miałem okazję zobaczyć osobiście)
a z samymi turbinami jest inny problem i nie do końca jest mechaniczny. większość mechaników idzie na skróty nie do końca rozumiejąc działanie układu dolotu powietrza do silnika z turbiną i wymieniają turbiny jak tylko zobaczą olej w dolocie. PODSTAWĄ sprawnego działania dolotu jest sprawny (czytaj czysty) i dobrej jakości filtr powietrza (małe opory przepływu powietrza) ponieważ turbina wytwarza duże podciśnienie zasysając powietrze od strony filtra. jeśli filtr powietrza jest zabrudzony lub złej jakości i przepływ powietrza z tego powodu ograniczony to siłą rzeczy przez przewód odmy w większym procencie zasysane są opary i kropelki oleju z silnika ale idzie to, że tak napiszę "na bierząco" w konstrukcjach bez filtra/odstojnika oleju a w silnikach z filtrem odmy trafiają się takie niespodzianki jak u was czyli gluty olejowe co pewien czas.....
kurcze, rozpisałem się a jeszcze daleko do końca wywodu. generalnie jest tak, że dzięki olejowi z odmy pojawiającym się w dolocie mechanicy (w swoim niedouczeniu) robią większość użytkowników w konia i zarabiają na wymianie turbin, które w 8 przypadkach na 10 są po prostu dobre (piszę to na podstawie własnych doświadczeń a nie teorii). wolę wziąć 500 zł za doprowadzenie turbiny do porządku (demontaż/montaż, sprawdzenie, czyszczenie zmiennej geometrii) i zobaczyć zadowolenie klienta niż wziąć 2000 za niepotrzebną wymianę turbiny. ja zyskuję zadowolonego klienta a klient "oszczędza" 1500 zł za nie zawsze dobrze zregenerowaną turbinę