Sorry, ale dla mnie to też bez sensu, oszczędność znikoma, wymień świece jeśli niedomagają i daj sobie spokój bo możesz sobie narobić tylko więcej problemów...
Printable View
Sorry, ale dla mnie to też bez sensu, oszczędność znikoma, wymień świece jeśli niedomagają i daj sobie spokój bo możesz sobie narobić tylko więcej problemów...
A mnie temat wydaje się być ciekawym. 99% samochodów jeździ z silnikiem z jedną świecą w cylindrze i znakomicie sobie dają radę. w TS mała świeca jest tzw. świecą dopalającą i mającą za zadanie równomierny zapłon mieszanki paliwowo-powietrznej. Niektórzy w świetle innych konstrukcji twierdzą, że jest to przerost formy nad treścią. Zatem jeśli cewki i reszta elektroniki pozwolą to można by spróbować zrealizować ten ciekawy pomysł. Uważam, że silnik na 4 świecach powinien normalnie chodzić.
Tutaj mam pytanie do kolegów co bawią się oscyloskopami. Czy oscyloskop na cewce od TSa wykryje brak jednej świecy??
Czy podstawienie cewki z jednym wyjsciem wpłynie na pracę ECU??
Dla mnie cewka to cewka. po prostu dostaje napiecie na uzwojenie pierwotne i tyle.[COLOR="Silver"]
---------- Post added at 19:43 ---------- Previous post was at 19:43 ----------
Ja tego nie rozumiem - tylko po co ?? połowa z tych twoich 99% albo i lepiej wymienionych przez Ciebie nie dorasta do pięt parametrami Alfie przy podobnych pojemnościach. Nie rozumiem faktu - kupiłem Alfe a teraz - jak zrobić żeby nie wydawać na nią tyle kasy ?? Ja znam wyjście z tej sytuacji. Kupić golfa. Bo okaleczać auto tylko z powodów ekonomicznych to trochę nie tedy droga,szczególnie ze sam układ zapłonowy nie jest jakoś nadmiernie awaryjny, a świece platynowe raz na 100tysiecy no proszę to też nie jakiś wielki wydatek. Jak juz bardzo chcecie usprawnić Alfe to wymyślcie coś żeby wariator nie był tak usterkowy(może jakiś patent na to??) - napewno taka rozmowa była by bardziej rozwojowa.
BTW. http://www.forum.alfaholicy.org/foru..._dziala-2.html tu już była dyskusja na temat jak działa TS
Gdybym napisał, że chcę wstawić sprężynę z golfa z głowicy w wariator to pewnie byłbym druciarzem tak??
Jeżeli napiszę, że gaz jest do zapalniczek to będę ok??
Zastanawiam się nad takim zabiegiem bo TSy lubią sobie poprzerywać na gazie.
Teddy84 ile robisz rocznie km??
Kupiłem alfę nie po to żeby stała tylko po to żeby tanio jezdzić do pracy i gdzieś tam jeszcze
więc proste, że szukam ekonomii.
Fakt, że na tamte lata alfy miały bardzo mocne silniki s stosunku do pOjemnosci w porównaniu do w sumie przestarzałych np konsrtukcji VW czy Opla.
Ale jak kolega wyżej napisał jeżdżą samochody z 4 swiecami wiec czemu alfa ma nie jezdzić??
Nadal pytam CZY KTOŚ KIEDYŚ ROBIŁ TAKI ZABIEG LUB PRZYMIERZAŁ SIĘ DO NIEGO
takie działanie na biedaka to Ci wiecej szkód przyniesie niż korzyści. Jeśli tak masz zamiar postepować ze swoją Alfą to zmien auto bo na własciciela tej marki się raczej nie nadajesz :)
30-35tyś rocznie. No dobra może to kwestia podejścia do tematu. Ja osobiście nie kupowałem auta z perspektywy ekonomiczności jego utrzymania więc was nie rozumiem, z tego samego powodu nie zamierzam gazować auta. Sorki za OT
Edit: a jednak dodam od siebie w tym temacie bo odkopałem temat który kiedyś przeglądałem. Moze wygodniej przełożyć poprostu głowice fiatowską z 1.8, tu twierdzą że pasuje http://forum.alfaclub.pl/viewtopic.p...94f69447c9fbc4 wraz z całą elektroniką i cieszycie się silnikiem fiata w alfie.
Ja z kolei robie ok 40tyś rocznie.
Może tak... Kupując alfę byłem swiadomy, że nie należy do najtańszych w eksploatacji i nie zaskoczyła mnie póki co.
Nie działam na biedaka przy samochodzie. Staram sie zrobić wszystko tak żeby maiło ręce i nogi i działało. Niestety dla jednych bedzie to druciarstwo dla drugich brak szacunku dla marki...
Tylko co powiedzieć na to, że wyrzuciłem te FABRYCZNE i ORYGINALNE tylejki z górnych wahaczy i zastąpiłem je łożyskami w tulejach??
15tyś km i zero stuku i pisku na górze!!
---------- Post added at 20:28 ---------- Previous post was at 20:25 ----------
Wychodzi na to, że jeżeli będę płacił kwotami powyżej dwóch zer to będzie ok??
Testowałem temat i silnik chodził tragicznie.... Szarpał przy przyśpieszaniu przy 2000 - 2500 obr/min jak na zdupconych świecach. Ospale reagował na wciśnięcie pedału gazu do podłogi... Na jałowych było OK.
Niestety TS jest przystosowany do pracy z 8 świecami i nic nie poradzimy.
Zamiast AR156 1.8TS 16V można zakupić Lancię Lybra 1.8 16V i mamy to samo na tanich świecach i 10KM mniej, nie narzekamy na wahacze górne etc. Zostaje tylko niesforny wariator...
Przychodzi mi na myśl pewne powiedzenie: "Stać Cię na psa to i na obroże dla niego"
Moim zdaniem jeśli TS przerywa na gazie to jest coś nie tak z tym gazem, często widze TS-y z LPG i nie słyszałem żeby komuś coś przerywało.
Wstawienie innego układu zapłonowego nie uczyni auta ekonomiczniejszym, w ten sposób TS-a można tylko okaleczyć bo jego pracy tym nie poprawisz.