Witam
Zastanawiam się czy wart świeczki jest przeróbka układu zapłonowego w TSach na układ z jedną swiecą na cylinder.
Myślę tutaj docelowo o cewkach HITACHI z Lancii albo adoptować docelowo z Fiata bravo brava 1.8 (tam chyba siedzei Magnetti Marelli)
Napięcie oczywiście chę podać na duże świece.
Robił ktoś taki zabieg??
Nie chcę w ciemno kupować częsci ale mam na "stanie" cewki WN z Mazdy 6 V6.
Jak dla mnie to bardzo dobry pomysł bo nie ma strat na przewodach i dodatkowego obciązenia cewki