Printable View
do ad1, dzis podczas mozniejszego hamowania(tak na pograniczu ze slizgiem opon-bez abs) przy koncu tego zatrzymania cos pukło pod podłoga, to zdarzyło sie juz drugi raz, naprawde to sa objawy maglu? moze naprawde spece od zbieznosci nie dokrecili koncówek i luzne cos tam jest? jutro pojade na przeglad to sie dowiem, ale chciałbym wiedziec na co jeszcze zwrócic uwage:p
a wozek jest dobrze zamocowany:>
no niewiem, co tam narobili, wg mnie nie ma mozliwosci go inaczej zamocowac...
chodzilo mi czy dokrecony;) a moze magiel sie odkrecil:>
tez własnie ktos magiel podpowaiadał, jak magiel to jutro to wyjdzie na jaw
, bo nie chce mi sie wierzyc xze przez pare dni cos by sie tam z niczego mocno spierniczyło
Ja od czasu wymiany tulei nie jestem zadowolony z jazdy. Wcześniej dało się prowadzić auto dwoma palcami ręki, szła prosto i stabilnie, nic nie piszczało, nic nie szarpało. Teraz mam wrażenie niestabilności, przy hamowaniu czasem czuję jakieś poszarpywanie pedałem hamulca, trzeszczy coś z lewego przodu. Koła wyważone, zbieżność sprawdzona, nie wiem, nie mam czasu i kasy na wieczne sprawdzanie tego wszystkiego. Ręce opadają.
Ja tam bym się nigdy nie zdecydował na nabicie nowych tulei - po pierwsze nie zrobi się tego jak fabrycznie (pasowanie, kąt), po drugie wątpię w to że guma w tych tulejach ma takie parametry jak zaleca producent.
prawda jest taka ze dobre tuleje kosztuja tyle co tanei wahaczel ub wiecej:/
Zasugerowałem się tym, co zaproponował mechanik, w sumie niewiele się na tym znam, więc co mogłem zrobić.
a jakie masz tuleje z ciekawosci?