Problem z silnikiem,prosze o rade :)

a uszczelniacze na zaworach ??

Szkoda, ale taka ilość oleju nie pójdzie przez głowice (uszczelniacze) to jest już masakryczne zużycie oleju przez blok (tak jak umie)
Lepiej nie będzie, remont kapitalny (chyba że ceramirez pomoże?) :)

Głowica na pewno:uszczelniacze,prowadnice
Blok:pierścienie,w jakim stanie jest blok (szlifierz się wypowie) jak kiepsko to wał pierwszy szlif, blok tulejowanie lub tłok nadwymiar + szlif cylindra.
Powodzienia.

Rozbierz dolot, jak będzie dość dużo oleju to dół do remontu.

U ciebie to w ogóle jest masakra z kompresją.
Moja jak paliła 0.7L oleju na 100km miała kompresję po 14.5 na każdy cylinder........(olej uszczelniał)

koszt rwmontu kapitalnego samej głowicy to chorendalne pieniądze...
Bynajmniej ja w lutym takowy robiłem w gliwicach i poloka i 3 tys nie moje ;/ więc pomyśl kolego czy warto remontować wszystko jak możliwe, że w czym innym tkwi przyczyna...

no ale w czym ?? o to jest pytanie :(

nic Ci nie stuka w silniku? Żadnych niepokojących odgłosów?

Cytat:

---

Napisał Drożdżyk

witam :) od czterech miesięcy jestem posiadaczem alfki 156 1.6 benzyna-gaz TS. Mam problem i to chyba bardzo duży:( moja alfka na 8 tysiecy km wsiorbała 5l oleju:(,okazało sie również ze nie ma za bardzo kompresji w silniku, na 1 cylindrze jest 11 a na kolejnych po 9 a z tego co sie dowiedziałem powinno byc od 11 do 13 :(. Ogólnie autko fajnie chodzi wszystko okej ale bierze ten olej :(,prawie co tydzien latała z pod wrocławia do Katowic i nie bylo problemu ale mialem 3 razy taka sytuacje : na tarasie do katowic jest takie wzniesienie dosyc spore z 3 km pod ostra doosc góre ,po wyjechaniu na prosta juz za ta góra strasznie mi kopcila białym albo biało-niebieskim dymem az musiałem sie zatrzymywac na stacji bo sie bałem ale odpoczela chwilke i juz normalnie,a ostatnio podjezdzajac pod ta gore niechciała wogóle isc miałem 120 km/h pedal w deske a ona nic :(. Prosze o pomoc :) Chciałby wiedziec co jest mniej wiecej do wymiany i jakie musze poniesc koszty:( tak to jest jak sie ufa niby koledze ze wszystko okej,tak ogolnie to jest okej bo sie super jezdzi ale ten silnik to co najwazniejsze :(

---

Masz mniej więcej to samo co ja ;(
U mnie jest : słaba kompresja 11, 7,9, 12 , olej max 1L/ 1kkm (bardzo zależy od stylu jazdy).
Jezdzi znośnie - jednak to 2L .
Ja szukam auta lub silnika do wymiany. Jezdzę około 2kkm miesięcznie.

to ja się podepnę mi też bierze olej ile będzie kosztował mniej więcej remont dołu a jak bym tylko pierścienie chciał wymienić i zrobić szlif cylindrów to tłoki też muszę wymienić ?

ja u siebie też tak szukałem, remontowałem, szlifowałem, dobierałem panewki, osiowałem blok, mase jeszcze innych rzeczy i do niczego dobrego to nie doprowadzilo. Pojezdziłem troche i byłem zmuszony wymienić silnik, po rozkreceniu starego okazało sie ze tłok stukał, nie opłacało sie juz wiecej pakować w niego.

Tylko dobrze przeprowadzony remont generalny silnika daje gwarancję zadowolenia. Albo trzeba zrobić raz a dobrze albo będą Was spotykały takie przyjemności jak kolegę powyżej. A na pytanie co trzeba zrobić w silniku i ile to będzie kosztowało, nikt kto ma choćby blade pojęcie o silnkach nie odpowie, bez rozebrania i pomierzenia stopnia zużycia poszczególnych części.

macie racje tylko ja chcę wiedzieć tylko ile kosztuje szlif cylindrów + wymiana pierścieni tyko tyle