[156]diesel kontra benzyna

Benzyna jest bardziej podatna na tuning mechaniczny bo jest bardziej stratnym energetycznie mechanizmem niż diesel, o lepszej kulturze pracy. Jak zacząłem modyfikować moją AR to bardzo mało da się zrobić, przynajmniej mało fachowców od tuningu diesla. Bo co: mapy, wkład filtra, wydech, doloty przy czym przy chipie uzyskuje się więcej niż w benzynie reszta daje relatywnie mniej bo mniej strat. Poza ty o czym my tu piszemy. By sprawnie poruszać się po Polskich dziurach potrzeba wysoko zawieszonego średniak z max 140 KM powyżej tego to fanaberia. A jak na ślizganie to nie z oską do ludzi, tu największa frajda przy małych umiejętnościach 4x4 lub gdy się umie lepiej jeździć tył.

Klekota i benzin nie ma co porownywac roiznice zaginely dosc dawno temu, jedyna roznca to inna charakterystyka pracy i tyle ; oba smigaja szybko i jako tako wyprzedzaja :lol:
a reszta to styl jazdy jaki bardziej odpowiada :lol:

akurat JTD to nie tdi i az takiego wielkiego momentu nie mają wiec nie przesadzajmy ;)

wszystko zalezy kto co lubi i trzeba sprobowac obu jednostek :P

Cytat:

---

Napisał Alfista

akurat JTD to nie tdi i az takiego wielkiego momentu nie mają wiec nie przesadzajmy ;)

---

Alfa 156 1.9 JTDm 140 KM 305 Nm przy 2000 obr/min
VW Passat B5 1.9 TDi 130KM 310 Nm przy 1900 obr/min

więc nie wiem w czym rzecz, 5 Nm to nie znowu taka różnica a moja Bella z Passatem 1.9 TDi 110 KM radzi sobie bez problemu a i z w/w 130KM też nie odstaje (co prawda BOX) i śmiem twierdzić, że JTD jest wcale nie gorsze od TDI i ciągnie równie mocno.

a jaki będzie rezultat jak postawimy 2,4 20v i 2,5 V6 obok siebie, to jaka tu będzie różnica. Bo ja sam zastanawiam się kiedyś nad zmianą mojej alfy na 2,4 lub 2,5 V6 jednak mnie ekonomia w pewien sposób będzie też interesowała (jak wybiorę benzyn kę to wezmę LPG)
No i kwestia jeszcze chipa do disla można wstawić i mieć więcej mocy za stosunkowo nie duże pieniądze. Do benzynki jak już ktoś wcześniej napisał nie ma praktycznie mowy o podnoszeniu mocy silnika. Ja w mojej 1,8 TS chyba sobie bynajmniej taki temat odpuszczam koszty duże a efekty małe no i nic na pomorzu. Wszelkie przeróbki musiałby być zrobione w okolicach Warszawy tylko z stamtąd mi odpisano ze jest opcja.

Tak jak pisałem, jeśli chcesz się bawić z tuningiem mechanicznym to benzyna, więcej można poprawić. A i porównaj charakterystyki pracy, wybierz to co ci bardziej odpowiada.

Ja tu czegoś nie rozumiem.Po co brać diesla pod uwagę, skoro można do benzyny założyć gaz i tak samo tanio jezdzić, przy czym mieć więcej przyjemności z jazdy.

Przyjemność z jazdy można mieć i na wrotkach nie o to tu chodzi. A przy okazji, jest ktoś na forum kto ma ponad 2 litry benzyny zagazowane? Ciekawy jestem opinii o samochodzie. Czy ma takie same parametry ja benzyna, czy lepsze, gorsze?

Ciekawe rzeczywiście jaki może być rezultat postawienia 2,4JTD 20V z 2,5 V6 , moim skromnym zdaniem będzie taki że auta będą jechać w miarę równo i szybko ale JTD zajedzie dużo dalej.
Sam jeżdżę 2,4 tyle że jeszcze tym starszym 10V i nie powiem żebym oszczędzał i raczej nie stosuje się do wymaganego 50km/h i powiedzmy że nawet z boxem po mieście powyżej 11l na 100km ciężko spalić natomiast proszę o wypowiedź kogoś z 2.0 TS powiedzmy z lekko grzebniętym powiedzmy tylko wydech i jakiś sportowy filtr powietrza co będzie jeździł podobnie wariacko jak ja ile to wtedy spali mniemam że ok 14l lekko.
Druga sprawa to sorry za podejście ale jako mechanik uważam że jeśli gaz byłby dobrym rozwiązaniem dla silnika benzynowego to montowany byłby fabrycznie więc trochę jest dla mnie śmieszne kupowanie auta z niewiadomo jakim silnikiem po to żeby były super osiągi i ładowanie do niego czegoś co go psuje, już pomijam fakt że raczej nie da się pogodzić ekonomi i dobrych osiągów nawet JTD żeby jechało to też spali więcej cudów nie ma zawsze można jeszcze żagiel na dach będzie taniej.
Jeszcze jedna rzecz o której chciałbym napisać to porównanie JTD do TDI jeśli już mamy porównywać to do TDI albo do TDCI bo raczej zwykłe TDI to zwykły klekot z turbo i interkulerem poza tym jakby w alfie potem w fiacie jako pierwsze zostały zastosowane silniki diesla z elektronicznymi wtryskiwaczami czyli w 99r jak nie w połowie 98r natomiast pozostałe marki do 2003 klepały zwykłe diesle oparte na starej technologii wtrysku i dla mnie zawsze będą dzięki temu z tyłu

Moja alfa przejechała ponad 100000 na gazie i o dziwo nawet oleju silnik nie bierze tyle co powinien.Nie wem skąd więc opinie że gaz szkodzi silnikowi. Instalacja była serwisowana jedynie na gwarancji potem nikt juz jej nawet nie dotykał.Spalanie 9 litrów trasa, a osiągi także zbliżone jak na benzynie. Jedyny mankament to taki że butla zajmuje miejsce koła zapasowego.Zgodżę że jednak że na zle wyregulowaniej dawce gazu można silnik załatwić, ale to dotyczy starodawnych instalacji, gdzie każdy sam mogł w nej grzebać.Dużo alf jezdzi na gazie.To że mało jest wątków na temat gazu, wynika stąd że tylko nieliczni mają jakieś problemy.Dodać nalęzy także to, że choćby nawet padł silnik po 100000km, to zostaje w kieszeni zaoszczędzona kwota ok.20.000zł za co można kupić niemal dwie takie alfy jak moja.