-
Właśnie jak to jest z tym gwizdaniem?? Jedni twierdzą, że powinna gwizdać inni, że nie powinna gwizdać. W 147 nie słychać gwizdania, w 166 minimalne,ale trzeba się wsłuchać, w boxer'ze 2.0hdi słychać jak delikatnie pogwizduje a rok 2002 i kupiłem przy malutkim przebiegu 50,000km...Żadne auto nie kopci na czarno,nie ubywa mocy. Przy turbinie nie ma wycieków. Dlatego też się zastanawiam jak to jest z tym gwizdaniem :?:
-
no właśnie jak to jest z tym gwizdaniem?
U mnie lekko pogwizduje w zakresie 1800-2000 obr. a później wcale nie słychać.
Powinno być słychać lekki gwizd czy nie??
-
W JTD jak turbina gwiżdże to jest to sygnał aby oddać ją do regeneracji.
-
na 1 i 2 turbiny nie czuje za bardzo, za to 3,4,5 i 6 nawet po przekroczeniu 2 tys obr.auto odjezdza az milo:) zadnego gwizdu nie slychac ...
-
Witam.
Moja turbina też była słyszalna, ale przez ponad rok (40 000 km) jeździłem i nic złego się nie działo. W pewnym momencie zaczęła się robić głośniejsza. trwało to ok. tygodnia, i w pewnym momencie zaryczała jak zarzynany bawół i padła. Doczłapałem się na parking i stamtąd bez obrotów pojechałem do mechanika. Wyjęli turbo i okazało się, że łożyska ślizgowe poleciały, zrobił się luz i wirnik zaczął ocierać o obudowę.
Dostałem od znajomego info o zakładzie regenerującym turbo. Gość powiedział, że gdy wirnik nie jest uszkodzony, to regeneracja jest stosunkowo tania (500,- w tym wymiana łożysk ślizgowych i uszczelnień, czyszczenie i konserwacja elementów) natomiast z wymianą wirnika to cenę powiedział 1300. Różnica jest spora. Ode mnie wziął 1000, turbo po regeneracji chodzi jak marzenie, ale dalej świszcze tak, jak świstało wtedy, gdy autko kupiłem. Turbina jest bardzo prostym urządzeniem, niestety - bardzo precyzyjnym i wymaga idealnego wyważenia wirnika.