Elektrycznie składane lusterka - problem.

Witam.
Odświeżam temat, żeby nie zakładać nowego.
Mój problem polega prawdopodobnie na tym, że nie działa przycisk chowania lusterek. Cała elektryka, tj. ich istawianie działa bez zarzutu.
Pytanie 1: czy to na pewno guzior nawalił? (a może bezpiecznik? Jest jeden na całą elektrykę lusterek, czy osobno na grzanie, chowanie, ustalanie?)
Pytanie 2: czy da się sprawdzić jednoznacznie co nie działa, żeby mieć pewność co do guziora?

Cytat:

---

Napisał lonelyshooter

Potraktowalem lusterka wd40 i lusterka od strony pasazera ladnie sie teraz sklada, zas lewe ani drgnie, ktos ma jakis pomysl co to moze byc?
Natomiast problem glowny nie zostal rozwiazany, lusterka po wyjeciu kluczyka i otwarciu drzwi zaczynaja sie przestawiac na jakies dziwne pozycje, to samo gdy wrzuce wsteczny, elektryka dziala, pamiec fotela dziala, tylko lusterka tak jakby nie pamietaly swojej pozycji w ogole, bardzo was prosze o pomoc. Moze ktos ma jakis pomysl co to moze byc.

---

Odbrzebałem :) I co, udało się rozwiązać problem?
ja mam to samo w Brerze, po założeniu fotela elektrycznego w miejsce manualnego lusterka opuszczają mi się przy każdym wyłączeniu samochodu i nie chcą się ustawić przyciskiem pamięci ustawienia 123, może faktycznie to tylko jakiś bezpiecznik...

WD 40 chyba nie jest najlepszym rozwiązaniem bo wysusza zamiast smarować. Jeżeli pomaga to krótko trwale.

:hmmmm: Odpowiadasz na posty z 2012 roku? :edziahaha:

Po pierwsze to z 2013 roku a po drugie w 2016 roku problem jest nadal aktualny i ktoś może szukać rozwiązania. Ja szukając go znalazłem właśnie te posty. Od tego jest forum.

Spoko ;) Ja również mam zimą problem ze składaniem/rozkładaniem. Ale cóź ... taki mamy klimat. Dlatego zimą nie składam, bo rano, zazwyczaj nie chcą się rozkładać jak przymarzną przez noc.

U mnie problem jest niestety mechaniczny. Lusterko zatrzymuję się w połowie, zawsze w tym samym miejscu. Jak mu pomogę delikatnie ręką to się rozłoży do końca. Szukam jakiegoś dobrego rozwiązania na tą przypadłość.

Chyba wszystkie tak muszą mieć u mnie jest identycznie. Na mrozie nie zawsze się rozkładają, trzeba ręką pomóc

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

Miałem tak samo. Prawe lusterko składało się tylko do połowy. Wystarczyło je zalać środkiem penetrująco-smarującym który jest przystosowany do plastików (dostałem w castoramie). Od tamtej pory lusterko składa się nawet na największych mrozach bez problemów. WD40 tak jak opisał kolega, wypycha wodę a nie smaruje. Używanie tego zamiennie z jakimikolwiek smarami jest więc nieporozumieniem.

Może pamiętasz jak ten środek się nazywał? Muszę ratować lusterko.