-
mogę dodać tylko od siebie że są setki innych elementów które w przypadku awarii prowadzą do b niebezpiecznych sytuacji... słyszałęm kiedyś że ludzie w takiej sytuacji dostają nadludzkiej siły i czasami potrafią zerwać blokadę.... często jest to jednak błąd ludzki (coś niedokręcone, nieprawidłowo wykonana naprawa po włamaniu lub z jakiegoś innego powodu było grzebane przy stacyjce)... jednak nie ma co się zniechęcać to jest auto i wsiadając za kółko trzeba się liczyc z tym że coś może się popsuć ....
-
Wojtku napisz czy dało się to zdemontować??
Najchętniej tak bym zrobił.
Troszkę mnie to przeraziło bo małe dziecko wożę.
-
Moim zdanie coś tam było kombinowane.Kto widział taką blokadę i wie jak to działa to potwierdzi ze to jest niemożliwe zeby ci sie tak stało.Napisz co było przyczyną i czy stacyjka była demontowana juz wczesniej-jest ona przykręcona srubami samozryywalnymi.
-
Zweryfikuj dokladnie sytuacje, niech to obejrzy rzeczoznawca i sprawe skieruj do Włoch.
Jeszcze sie okaze ze 8c w ramach rekompensaty dostaniesz :wink:
Pozdrawiam
-
Zdemontowanie blokady udalo sie, kosztowalo mnie 250 zl. Moze to duzo, ale balem sie robic to sam, zeby wiecej nie zepsuc.
Dlaczego to sie blokowalo - nie mam pojecia. Pewnie stacyjka jest popsuta. Taniej wyszlo wyjecie blokady. Czuje sie z tym pewniej.
Dla zainteresowanych - zrobie fote tego ustroistwa. Nie wyglada na cos, co moze sie popsuc. Problem wynika na pewno ze stacyjki.
I na koniec. Samochod kupilem z Wloch. Istnieje szansa, ze mial za soba probe kradziezy i wyszlo to dopiero teraz.
BTW ciesze sie, ze moge pomykac galopem bez obawy o zablokowanie kierownicy. Po tygodniu komunikacja miejska moja Alfa imponuje mi jak w dniu zaraz po kupnie :-)
Pozdrawiam