-
Jak masz takie niezbyt duże, pojedyncze to ja osobiście używam pasty Tempo - lekkościernej. Nie taką z kauflanda za 6 złotych, tylko taką w czarnej tubce (jakoś koło 14 zł). Z tym, że to jakby podobno zdzierasz minimalnie wierzchnią powłokę lakieru, więc później to miejsce jest bardziej podatne na jakieś zadrapania. Ja osobiście prawie nigdy (a używałem też w poprzednim samochodzie) nie zauważyłem, żeby później to miejsce było bardziej podatne na zarysowanie ale ogólnie to tak jest. Raz tylko jak przecierałem ryski po antenie od cb radia na dachu tą pastą, to faktycznie później jak postawiłem antene to po jakimś czasie było jeszcze gorzej, ale to też wina tego, że używałem anteny CB bez podkładki.
Nie wiem jakie inni mają doświaczenia z tą pastą...
-
Hehe, etap "pasty tempo" chyba każdy przechodził. :P Nie jest to ani skuteczne, ani zdrowe dla lakieru.
Dlaczego lepiej omijać Tempo, wyjaśnione w artykule: http://jak.pielegnowacauto.pl/newsy/...ty-polerskiej/, a dodatkowe argumenty i dyskusja w temacie "pasty tempo" znajdziecie na kosmetykaaut.pl
Do polerowania lakieru lepiej jednak używać porządnych środków. Ja korektę lakieru zostawiam sobie na wiosnę/lato: na szafie czeka już polerka graphite, a obok pady do polerowania i pasta menzerna FF3000.