-
nikt tu jeszcze o silniku nie wspomnial , pewne plany sa ale o tym póżniej... a hamulce dlatego bo od czegoś trzeba zacząć, juz przy 130km auto nie wyhamuje dość szybko. Generalnie to chodzi o to ze nie jestem zadowolony z hamowania 145'tki, jezdzilem wieloma autkami i w zadnym nie spotkalem sie zeby z przodu byly tarcze cienkie nawet jesli z tylu byly bebny... wentylowane maja leprze wlasciwosci cieplne szybciej stygna! a co za tym idzie, to ze droga hamowania jest krotsza.
caly czas niewiem nic o szczekach?
-
Ja też uznałem że hamulce w mojej 145 są słabe. Zwłaszcza jak wsiadło do auta 5 osób.
I kilka dni temu założyłem cały zestaw z fiata coupe 2.0 16VT. Wszystko pasuje.
Różni się średnicą, bo tam ma 284mm.
Jedyny problem to taki, że ori felga 15" ma max 2mm luzu między zaciskiem i nie ma już miejsca na przyklejenie ciężarków do wyważenia kół.
Co do poprawy skuteczności hamulców, to napisze za kilka dni, jak już się dotrą.
-
Napiszę jeszcze raz. najważniejszą rzeczą w układzie hamulcowym jest serwo hamulca i pompka podciśnienia. Prawie każdy układ hamulcowy działa w ten sam sposób. Pompa podciśnienia, jeśli jest sprawna wytwarza duże podciśnienie dzięki czemu po lekkim naciśnięciu pedału możemy skutecznie hamować. Z reguły pompka znajduje się na przedłużeniu głowicy. Rzadko, w starszych modelach wykorzystuje się podciśnienie z kolektora ssącego. Zarówno z pompki jak i z kolektora wychodzi zwykły przewód gumowy lekko zbrojony, do serwa. Pompka się zużywa i od czasu do czasu potrafi się zepsuć a wtedy spada skuteczność hamowania. Niby wszystko jest OK, lecz im częściej się hamuje tym jest gorzej. Jeśli klocki i tarcze są w dobrym stanie to radzę w pierwszej kolejności sprawdzić korektor siły hamowania (jego skuteczność zależy od obciążenia tylnej osi) a jeśli on jest dobry to pompkę podciśnienia. W mojej AR 146 po wymianie tejże części hamulce są wręcz rewelacyjne, bez żadnych przeróbek.
-
Witam wszystkich mam problem z hamulcami a mianowicie są bardzo słabe auto nie ma abs i żeby zablokować kola nawet na mokrej jezdni trzeba się mocno zaprzec i jak już je zablokuje to tylko przednie pedał hamulca można wcisnąć jakieś 2cm nie czuć w tedy żadnego oporu a później staje się twardy jak kamień. Cylinderki chodzą lekko tarcze ok klocki prawie nowe.
A czy powodem słabych hamulców mogą być tarcze hamulcowe firmy Febi i klocki Tomex
-
było coś ostatnio grzebane przy hamulcach i dobrze masz odpowietrzone?
-
hamulce sa dobrze odpowietrzone jak by były zapowietrzone to pedał by się zapadał a umnie jest wysoki tylko słabo hamuje
-
trzy posty wyżej kolega dobrze problem opisał
-
korektor siły hamowania wygląda na sprawny bo nie jest zapieczony , serwo trzyma wężyk który idzie do serwa szczelny, po spuszczeniu ciśnienia z serwa i ponownym odpaleniu silnika pedał hamulca daje sie nacisnąć jakieś 2cm w duł dalej jest tak twardy jak by ktoś pod niego cegle włożył.
- - - Updated - - -
Jak nic nie wymyśle to kupie używane serwo razem z pompą od jakiegoś fiata.
-
Ja też Mam bardzo podobny problem z hamulcami serwo trzyma cisnienie. Dźwignia korektora tez sie rusza ale powinna byc chyba bardziej napreżona. Tak Mysle wymienić tą spreżynę bo cos luźna a po ostrym hamowaniu tarcze z tyłu slabo letnie a przod gorący. Ogolnie to właśnie cegła pod pedałem.
-
a jak masz podłączone przewody do korektora te dwa od strony dzwigni idą od pompy a te tylne do koła tak jest umnie. Ponaciśnienciu na pedał hamulca te dwa tłoczki w kolektorze stoją w miejscu a chyba powinny się wysunąć dodam jeszcze że kleszczami można je bez problemu wysunąć. Może u mnie ten korektor leci w kuli.