Różne dziwne rzeczy się dzieją gdy akumulator jest do bani. Nie wykluczałbym tego. A nic Cię nie kosztuje podłączyć pewny akumulator i sprawdzić.
Printable View
Różne dziwne rzeczy się dzieją gdy akumulator jest do bani. Nie wykluczałbym tego. A nic Cię nie kosztuje podłączyć pewny akumulator i sprawdzić.
kurcze zrobiłbym to ale nie mam żadnego zapasowego aku ani specjalnie kogos z samochodem aby poprosić o przysługę..
Ty zanim podepniesz drugi aku to skombinuj miernik i zobacz pobór prądu na postoju. Zanim zaczniesz mierzyć to odłącz lampkę w bagażniku aby mieć realny pomiar. A co do szalenia wskaźników, to przy słabiutkim aku nie dość, ze będą wariowały to jeszcze można je upalić.
Jak koledzy piszą aku do bani, albo jakaś masa gdzieś zaśniedziała albo luźna?
Jeśli chodzi o wodę to leje Ci się z podszybia. Otwierasz maskę i po lewej stronie przy szybie zdejmujesz klapkę, uszczelniasz (kit, silikon dekarski) wszystkie zgrzewy i czyścisz odpływ. Było wałkowane na forum.
A jeśli chodzi o serwis to niezmiennie polecam Tomka Seligę w Lesznowoli, też kawałek jest (za Piasecznem) ale za to nieźle ogarnia temat. Nie wiem tylko czy elektryki się podejmie, najlepiej zadzwonić wcześniej.
Osobiście serwisuje w Auto Bero na ul. Wał Miedzeszyński 456 tel. 793 406 406, naprawdę uczciwi mechanicy, nie jak większość w Warszawie typowi naciągacze.
Póki co nie miałem nic poważniejszego, trochę eksploatacyjnych części u nich wymieniałem no i code mi wyskoczyło przez co nie mogłem uruchomić silnika - słaby akumulator.
Zadzwoń i zapytaj czy by się podjęli diagnozy i naprawy, kto pyta nie błądzi ;)
Rozwiązanie!
Na początku tygodnia odstawiłem samochód do serwisu. Co się okazało: mianowicie rzeczywiście ciekło z podszybia, ale uwaga! tam gdzie powinien być plastikowy element odprowadzający wodę była wsadzona taka sztywna koszulka na dokumenty!!!! :O aż dziwne że to działało przez 4 lata - od kiedy jestem posiadaczem tego samochodu; chociaż z drugiej strony chyba nie do końca działało skoro non-stop borykałem się z parującymi szybami w deszczowe dni. Ponad to wymieniona zostanie nagrzewnica - też ciekła, kapało na centralkę skrzyni - stąd miałem problemy ze skrzynią i smród w samochodzie. Dodatkowo zostaną przesmarowane wszystkie klapy nawiewu, aby więcej nie widzieć "air conditioner faulty...", naprawiony został termometr zewnętrzny (zaśniedziałe styki na kostce), wymieniony przepływomierz (brak mocy), a także wnętrze gruntownie wysuszone (wyjęte wszystko do blachy). Akumulator po prostu skończył żywot, a poza tym był 62AH, 100AH już w drodze. Pozdrawiam i dziekuję za zainteresowanie tematem!
To napisz gdzie wstawiłeś i ile za tę przyjemność liczą, z tego co piszesz to trochę z tym roboty jest.
wstawiłem do Twardowskiego - bardzo profesjonalny serwis, miła obsługa, a robota na naprawdę najwyższym poziomie. Jak się domyślasz jest drogo - za wszystkie w/w czynności + zdjęcie alarmu, dopełnienie klimy będzie 2k zł. (robocizna, ale w sumie się nie dziwię - jak dzisiaj zobaczyłem rozgrzebany samochód to na prawdę dużo pracy) Nagrzewnicę, przepływomierz i aku kupiłem sam i do nich zawiozłem bez problemu, bo u nich ceny części są nie do przyjęcia. Mam za to pewność, ze robota będzie zrobiona dobrze.